Share

Łowienie Rybek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Admin
Admin
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: pleple
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 23 2017, 22:42;




ŁOWIENIE RYBEK

Niewielkie stoisko z rozstawione przy Ratuszu Miejskim. Za zadaszenie służy kolorowa płachta rozwieszona na stelażu. Na środku znajduje się okrągły zbiornik z wodą, w której pływają złote rybki różnej wielkości. Największe sięgają dziewięciu centymetrów razem z ogonem. Za niewielką opłatą dostać można mały czerpak będący papierową membraną rozpostartą na okrągłej ramce z uchwytem. Zabawa polega na tym, by za pomocą czerpaka przenieść do miseczki jak najwięcej rybek. Rybki, ma się rozumieć, należy później zwrócić!

Złap i przenieś rybkę:
Reakcja + 2K6 > 20


Rzucać można dopóki, dopóty przekraczany jest próg. W momencie gdy wynik będzie mniejszy należy uznać, że papier czerpaka się zerwał.

Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t1-your-first-subject#2
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 03:32;

/Start!

Ludzie często zadają sobie te pytania. Jak się tu dostałam? Czy to jest moje miejsce? Stanowisko z łowieniem rybek nie można było nawet w cokolwiek wpisać. Jakiś kurdupel umoczył sobie właśnie dupsko w jednym z basenów. Uśmiechnęła się spotykając wzrok jego rodzica. W myślach natomiast westchnęła. Tak naprawdę nie wiedziała co robiła w tamtym miejscu. Na tym placu, pośród tych ludzi. Jak się tu znalazła? Pewnie przechodziła.
Nagle coś, cholera jasna albo i ciemna wie dokładnie co, spadło z ogromną siłą na ziemię. Ta, w głębokim przerażeniu mocą atomowego pocisku, zadrżała z przestrogą dla wszystkich przechodniów. Rezonans pewnie odbił się na tyłku samego burmistrza. Może tylko jej się wydawało? Może to wcale nie było to co widziała? Sunąca w zwolnionym tempie torebka, która ledwie sięgnąwszy podłoża, została z niego szybko zgarnięta - jakby w środku znajdowała się nieodporna na wstrząsy bomba samozapalająca. Mogłaby przysiąc, że to bagaż właśnie wywołał drganie serc wszystkich wokół, jednak prędko w sukurs przyszła mu wszechmogąca, obuta w konserwatywny laczek kary ostatecznej, zwiotczała stopa starszej kobiety.
Florence rozejrzała się wkoło za jakąś zaniepokojoną wnuczką. Nikogo zainteresowanego o podobnym profilu w zasięgu wzroku.
- Nic pani nie jest? - zapytała, niczym świeżak z akademii policyjnej. Nagle chwyciła ją za serce dobroduszność.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 12:12;

< z kościoła

Do centrum miasta podjechała kursującym busem. Złożyło się tak, że spotkała w nim jedną ze swoich koleżanek z Kółka Różańcowego, z którym podzieliła się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi Pankhurstów oraz jednej z sąsiadek, która wyszła rano przed dom w zbyt luźno zawiązanym szlafroku.
Wysiadła na przystanku ustawionym przy objeździe i mamrocząc pod nosem że to skandal, że tacy starzy i biedni ludzie mają wszystko utrudnione skierowała się w stronę festynu. Z nieukrywanym rozczarowaniem stwierdziła stoiska ze swoimi ulubionymi towarami - dewocjonaliami. Szczególnie, że dziś była niedziela, ci wszyscy ludzie powinni najpierw pójść na mszę, a dopiero potem wybierać się na zabawy. Czy to było ważniejsze od żarliwej modlitwy? Zamierzała przypilnować, żeby jej wnuk- skaranie z nim boskie, udał się na wieczorne nabożeństwo. I najlepiej by usiadł obok jakiejś porządnej panienki, żeby ukrócić te parszywe, kłamliwe i obrzydliwe plotki, jakoby interesował się innymi mężczyznami. To na pewno ten nawymyślał ten stary skurwiel, Hubert.
Aż upuściła torebkę, chyba ktoś ją szturchnął, a może to ona chciała trącić kogoś łokciem. Spadła na chodnik, a babcia Wiadro złapała się za głowę i szybko schyliła by podnieść rzeczy.
- Olaboga, olaboga...!- zajojczyła otrzepując torbę w brudu. - Okraść mnie chcieli! - spojrzała na Florence i zmarszczyła brwi. Tej twarzy to tu jeszcze nie widziała.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 12:45;

Kiedy schylała się po torebkę, była może na wysokości kolan Florence. Wyprostowana, nie nabrała aż tak wielu centymetrów, będąc nadal o dwie albo trzy głowy niższa. Na pewno niczego sobie nie naciągnęła? A zresztą, co ją to obchodziło.
- Powinnam to zgłosić na policję...? - zapytała, oczywiście, po części rżnąc głupa. Przecież była z policji. Kiedy na festiwalach, koncertach czy innych zgromadzeniach ludzie wzywali tę słynną sentencję o mundurowych, skakała zawsze bez entuzjazmu.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 13:03;

Leonel głównie obserwował. Kiwając od czasu do czasu głową na powitanie co bardziej znajomym osobom, zajmował się pilnowaniem porządku, choć nie oszukujmy się - burdy zdarzały się tu równie rzadko, co sowite wypłaty. Za mało mieszkańców, zbyt dobrze się znali, by mogło się tu dziać coś poważnego. Dlatego też okrzyków na temat kradzieży torebki Babki Wiadro nie potraktował jako należyty priorytet, bo coś mu podpowiadało, że sporo w tym koloryzowania rzeczywistości. Nie zmieniło to jednak faktu, że podszedł nieco bliżej, głównie dlatego, że sprawczynią zamieszania był ktoś, kogo kojarzył, czy w zasadzie w ogóle nie kojarzył.
Stanął może z dwa metry dalej, zasłyszawszy coś o zgłaszaniu na policję. Z nieprzeniknioną miną wbił wzrok w obecne, ze szczególnym uwzględnieniem staruszki.
- Jakiś problem? - Uniósł nieznacznie jedną brew.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 13:19;

Rios był jednym z tych policjantów, których babcia Wiadro nie lubiła. Dlaczego? Ano dlatego, że opuszczał Msze Święte, to po pierwsze. A także dlatego, że nie zawsze traktował jej zgłoszenia poważnie! A zgłaszała policji występki mieszkańców Rode (głównie Pankhurstów, właściciela kasyna i postać Theresy oraz Franki) często.
Wyłapała jednak w tłumie czubek jego głowy i zacisnęła mocniej palce na uchwycie torebki.
- Okradają mnie! - zawołała swoim babcinym, drażniącym uszy głosikiem. Prawie jej różaniec z kieszeni sweterka wyleciał. - Jezus Maria! O mój Boże!
Co to się wyprawiało, że musiała prosić o pomoc obcych ludzi, gdzie się podziewał jej wnuk niewdzięczny? Nie zamierzał pomóc swojej starej, schorowanej babci? Powinien już ścigać oprycha, razem z Riosem i tą podejrzaną blondyną!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 13:36;

Szybko się okazało, że babuszka ma wszystko w głębokim poważaniu. Szczególnie ją, która w idiotyczny sposób próbowała zwrócić swoją uwagę i pomóc, jak kobieta kobiecie w potrzebie.
Była między nimi jednak pokoleniowa przepaść. Florence nie zdawała sobie sprawy, że balansuje na granicy przekroczenia małomiasteczkowych reguł. Skąd mogła wiedzieć, że kopnął ją zaszczyt poznania matrony tego miejsca?
Nagle jakiś dzieciak przebiegł i tracąc balans, wpadł na Laureline. Ta, skupiając się raczej na wysokim mężczyźnie oferującym pomoc, nie mogła zareagować. Została wepchnięta do basenu z rybkami. Niestety, pociągnęła za sobą Babę Wiadro.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 13:51;

Rios już otworzył usta, chcąc zapytać, jakim cudem mogli Babkę okraść, skoro torebkę kurczowo ściska ramieniem, zaniechał jednak, gdy imperatyw narracyjny wepchnął zarówno nieznajomą jak i nieszczęsną babkę Wiadro wprost w odmęty lodowatej wody. Pomyślał wówczas, że teraz torebka będzie ich najmniejszym zmartwieniem, a mimo, że kwestia wiary w jego przypadku dyskusyjna, pomodlił się w duchu za tę blondynkę, która chyba nie zdawała sobie sprawy, w jakie wpakowała się gówno. Dzieciakowi, sprawcy całego zamieszania posłał mordercze spojrzenie. Ten jednak zapewne już zniknął z horyzontu. Każda istota powinna to zrobić, znając Babkę Wiadro i wiedząc, co tu się zaraz będzie działo. Przez krótką chwilę przez jego twarz przewinął się uśmiech, zniknął jednak równie szybko, jak się pojawił i zastąpiła go grobowa mina. Pierwszym, co zrobił, było wydostanie Babki Wiadro z wody, na tyle oczywiście, na ile mu na to pozwoliła. W kolejnym odruchu, jeśli Florence wciąż tkwiła w wodzie, jej również podał pomocną dłoń. Później kontrolnie rozejrzał się za jakimś członkiem rodziny Babki Wiadro, bo wiedział, że jeśli zaraz się ktoś nie znajdzie, to im będzie dane wysłuchać godzinnej tyrady na temat niewdzięczności, nieudolności i najpewniej i bezbożności.
- Pani Bucket, jest tu gdzieś któreś z pańskich wnucząt? - Zaczął jak gdyby nigdy nic, w myślach mając nadzieję, że i owszem jest i wybawi ich wszystkich od wiekowego problemu.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Hubert Pankhurst
Hubert Pankhurst
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 70
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 13:52;

Jakaś młoda matka pisnęła głośno, na widok tego nieszczęśliwego wypadku, ale jej reakcja prędko została zagłuszona przez inną. Tubalny, trochę charczący, śmiech rozniósł się po placu, zwracając uwagę na męską postać w starej koszuli i znoszonych spodniach, opartej na dwóch kulach. Stary dziad, zgarbiony nad fajeczką, opierał się o słup, obserwując babę z ukrycia. Tylko czekał aż pojawi się pretekst do dania upusty swej nienawiści względem babki Wiadro!
Albo się przed nią chował. Tak, to było bardzo prawdopodobne! I to nie tak, że Hubert chciał się pobawić jak inni, bo co mu z głupich rybek! Wystarczy trochę cienia i fajeczka, skoro Rose go wygoniła z domu. Albo sam Pankhurst zwiał? Nie pytajcie, bo i tak nic wam nie powie.
Ale scena była tak piękna, aż dziad znowu poczuł się młody i zapomniał o kulach, przez co jedna zsunęła się z jego boku i poleciała na ziemię. Ale to nic, bo dziad popłakany ze śmiechu, nawet tego nie zauważył. Niech no tylko wróci do domu i opowie wnuczce!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t126-h-pankhurst#358
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 14:35;

Baba zaczęła wrzeszczeć. Machać nogami, wierzgać rękami i pluć wodą, której się przypadkiem opiła. Prosto w twarz Florence.
- Rabują! Gwałtu rety! Na pomoc! Biją! Policja! Policjaaa!- krzyczała ile tylko sił i tchu miała w swoich starczych płucach. Zadziwiająco głośno. Cisnęła w Leonela swoją torebką, by potrzymał kiedy gramoliła się na brzeg fontanny. Teraz na pewno się rozchoruje, trzeba będzie pieniądze na leki wydawać, na kościół będzie przez to musiała mniej dać.
- Bezbożni ludzie! Jakich wnucząt?! Jednego mam, skaranie boskie, niewdzięcznika! O dobry Boże, dlaczego mnie tak pokarałeś, cóżem ja ci zrobiła takiego, stara, biedna kobieta...! - wychodząc kopnęła Florence.
I wtedy usłyszała to. Piekielny, charczący, obrzydliwy śmiech. Dobrze wiedziała do kogo należy.
- KONOWAŁ! - wrzasnęła.- BEZBOŻNIK, KONOWAŁ, MOCZYMORDA PIEKIELNA!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 15:14;

Utrata równowagi była pierwszą niespodziewaną rzeczą. Człowiek w takich momentach myśli tylko o tym jak się wyratować przed zetknięciem z twardą ziemią. Takim nagłym ratunkiem, niestety, miała być dla Florence nieznajoma staruszka. Może zrobiłoby się dziewczynie żal babiny gdyby nie to, że już przy pierwszej okazji dostała od niej kopniaka w okolice podbrzusza.
Zbiornik był na tyle głęboki, że obie mogły w nim zanurzyć głowy w całości. Hiacynta, kto wie czy zdawała sobie z tego sprawę, wierzgając przydusiła nową policjantkę aż do samego dna - kilka paciorków różańca odbiło swoje ślady na policzku kobiety. Kiedy w końcu udało jej się wynurzyć ponad taflę wody, została opluta.
Do śmiechów, chichów i krzyków dołączyło jojanie nadzorcy stoiska. Chłopina chwycił się za głowę, obserwując jak jego rybki tracą kontakt z naturalnym środowiskiem. Jedna z nich, wiedziona siłą ramion pani Bucketowej lub nowo przybyłej Chamberlain, wystartowała w powietrze trafiając jakiegoś starego dziadygę (Hubert) prosto w japsko. Druga z nich chlupała w kieszeni sweterka Hiacynty. Może wszystko zakończyłoby się dobrze, może rozeszłoby się po kościach gdyby nie to, że kopnięta przez Wiadro Florence, korzystając w tamtej chwili z pomocy Leonela, poślizgnęła się, o mało nie wpadła znowu do basenu, ale również kopnęła Bucketową tak, że stara powinna stracić równowagę!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 15:30;

Leonel natychmiast pożałował, że w ogóle znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Właściwie sam nie wiedział, czego spodziewał się po Babce Wiadro i dlaczego naiwnie w ogóle postanowił pomóc, skoro sam został przy tym ochlapany; niemniej jednak rechot Dziada też w niczym tutaj nie pomógł. Zamiast tego Leonel odszedł pół kroku w tył i tylko się przyglądał. Po cóż interweniować, skoro zagrożenie wyeliminuje się samo?
- Pani Bucket, proszę się zachowywać ciszej - rzucił znudzonym tonem, ignorując wrzaski, jakby mimo oczu puszczając kopniak, który powędrował w stronę staruszki. Ponownie pomógł Florence tak, by w końcu wszyscy pewnie stali na nogach. Z dwojga złego już lepiej, żeby się wydzierali, niż co rusz wpadali do wody przy akompaniamencie jęków sprzedawcy, którego swoją drogą, Rios znał. Zaczęło się robić niezłe widowisko, wobec czego i Leonel stracił cierpliwość.
- Dość - uciął krótko. Stanął pomiędzy Florence a staruszką, uniemożliwiając jej krwawy odwet za kopniaka, jednak wciąż pozostał nieszczególnie poruszony całą akcją. Chociaż nie, odrobinę rozbawiony był na pewno.
- To jak kopanie się z koniem - zwrócił się do Florence niezbyt głośno, ale i nie ukradkiem. To, czy Babka Wiadro usłyszała zależało w dużej mierze od tego, czy właśnie darła się jak syrena okrętowa.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 17:48;

Kopnięta babcia Wiadro zaczęła głośno płakać.
- Biją! Ratunku! Na pomoc! Panie władzo! Niemcy mnie biją! - w rodzinie Wiadrów od wieków się tak mówiło. Że Niemcy biją, co miało być dodatkową obelgą dla bijącego. Sama Hiacynta nie do końca wiedziała dlaczego akurat Niemcy. - Kyrie Eleison! - płakała rzewnymi łzami. Tłum się przyglądał, ale pośród gawiedzi były jej koleżanki z kółka różańcowego. Te też zaczęły podnosić lament.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Hubert Pankhurst
Hubert Pankhurst
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 70
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 21:29;

W napadzie śmiechu, dziad zapomniał o całym świecie, nienawiści do wszystkich stożkowatych naczyń i nawet o swym kalectwie, zbyt pochłonięty próbą wytarcia łez jakie zaczęły się mu zbierać na worach pod oczami. I o ile samo wpadnięcie do basenu z rybkami, nie byłoby tak zabawne, tak lament babki, jak najbardziej! Dziad zarechotał rozbawiony, a atak ryby aż mu fajeczkę z dłoni wytrącił. Jedno i drugie upadło pod stopy stopę a dziad przestał rżyć.
Ale żeby tak nie stać tylko jak widły w...
- Zakłócenie porządku publicznego! Do aresztu z nią!
Wydarł się, wręcz marząc o tym, że ogląda babę za kratami. To by dopiero było! Nawet już śnił, że wyciąga staruchę zza krat, chociaż wydawało się jakby to kiedyś miało miejsce. Kilkaset lat temu. Dziwne uczucie. Pochylając się po fajeczkę, dziad ledwo zdołał ją złapać, uwieszony na kuli. Jeszcze się nie prostując, by wytrzepać tytoń.. aż mu strzeliło w krzyżu!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t126-h-pankhurst#358
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 24 2017, 21:45;

Haben Sie Recht — mruknęła sama do siebie, wypuszczając powietrze z ust. Moczyła tyłek w wodzie jeszcze przez chwilę, tak dla samego efektu. Obserwowała zamieszanie, którego była jeśli nie prowodyrką, to bezsprzecznie uczestniczką. Wyraźnie znudzony, ale również rozbawiony całą sytuacją mężczyzna próbował ratować co się da przed ostatecznym starciem. Przeszkadzała mu w tym rozjuszona do czerwoności kokoszka. Aż z niej parowało!
Potrząsając głową jak pies, pozbyła się nadmiaru wody z jasnych niczym kartka papieru włosów. Chociaż znała się na historii, za cholerę nie mogła pojąć dlaczego akurat, w tym odosobnionym przypadku, staruszka upodobała sobie właśnie Niemcy.
Stojąc już na własnych nogach prychnęła w rozbawieniu na żart nieznajomego i czekała aż histeria kobiety z fioletową torebką minie. Była wytrwała, w końcu nie ma co sobie strzępić pyska przedzierając się przez jej srogie darcie.
Bucket, tak? — zwróciła się do Riosa. Będzie musiała później podpytać o nią na posterunku i wysłać jakieś kwiatki na pogodzenie, chociaż lepszym pomysłem wydawały się taśma klejąca i nożyczki. — Pani Bucket, bardzo mi przykro za zajście...
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Ogólne
Dodatkowe

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 00:54;

Tłumek wokoło robił się coraz liczniejszy. Wszystkie kościołowe koleżanki babci Wiadro poczęły pomstować, jedna za drugą. A to, że podobno rzeczywiście widziały tu jakichś Niemców. A to, że inna widziała jak blondyna próbuje okraść Hiacyntę Bucket. A to, że Pankhurst powinien siedzieć w więzieniu, a jego wnuczka w burdelu. A to, że zaskarżą blondynę za napaść i próbę zamordowania bogobojnej staruszki. A to, że pan Rios to taki przystojny młodzieniec i że wszystkiemu powinien zaradzić.
Biedny, acz przystojny stróż prawa musi jakoś temu zaradzić, nim sytuacja się pogorszy. Wtem...!

Leonel rzuca kostką na wydarzenie losowe: K6 (rzucasz w TYM temacie. Otrzymany wynik wpisujesz na początku swojego posta z reakcją.)
1 - jedna z członkiń kółka wyciągnęła z torby z zakupami pomidora i cisnęła nim w Pankhursta
2 - Właściciel poniszczonego stoiska wysunął się naprzeciw:
"- Trzeba zapłacić! Ryby mi straszycie, klientów odstraszacie! - nie wyglądał na kogoś, kto odpuści."
3 - Ktoś w tłumie krzyknął "jebać policję!"
4,6 - Baby zaczęły głośno śpiewać psalm kościelny, by dodać babci Bucket otuchy
5 - Jedna z rybek wypadła na na chodnik. Florence postępując krok do przodu nieuważnie na nią nadepnęła. Nie dość, że z rybki została krwawa miazga, to jeszcze kobieta się nieźle ślizgnęła.
Powrót do góry Go down
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 11:08;

Wynik: 1

Skinął jedynie głową, starając się zachować względną powagę. Na lamenty kółka różańcowego nie reagował, bo zadzieranie z tą sektą skutkowało jedynie zszarganymi nerwami, a już na pewno nie osiągnięciem jakiegoś sensownego konsensusu. Co prawda mógłby przysiąc, że z dzieciństwa pamięta, że nie były wszystkie takie święte za jakie teraz chcą uchodzić, niemniej to tylko tak na marginesie, bo przecież Leonel od małomiasteczkowej mentalności trzymał się z dala. Na tyle ile był oczywiście w stanie.
Rios skinął Florence głową twierdząco i z niejakim zainteresowaniem spoglądał na te przeprosiny, które i tak pewnie zginą w hałasie. Florence mogła tego nie wiedzieć, ale wkroczyła właśnie na bardzo grząskie tereny, a doszukiwanie się tutaj sensu, logiki i porządku byłoby co najmniej naiwne. Jako że miał niejasne przeczucie, że zaraz będą świadkami odnowienia nieustającego konfliktu dziad versus babki, odsunął się kilka kroków w bok, spojrzeniem sugerując Chamberlain to samo i bardzo słusznie, bo nie zdążył nawet otworzyć ust, a z torby jednej z seniorek wyfrunął pomidor. Wyglądał na dojrzały, wszak była pełnia lata, a trajektoria lotu wskazywała na to, że powinien wylądować w pięknym stylu na twarzy Dziada. Teraz wszystko spoczywało w rękach jego zwinności, a Rios nie bez podziwu musiał przyznać, że żywotne staruszki mają w tym Rode. Jeśli ktoś oczekiwał od niego jakiejś reakcji to zapewne by się przeliczył, bo sięgnąwszy po jabłko z pobliskiego straganu uraczył się kęsem i wciąż z miną grobową, przyglądał się rozochoconemu towarzystwu. No, może pilnował, czy aby nikt nie przyjmuje zakładów. Ostatecznie to niezgodne z prawem.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Hubert Pankhurst
Hubert Pankhurst
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 70
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 12:29;

Chciał się biedak wyprostować. Już trzymał drugą kulę w dłoni, wystarczyło aby zacisnął zęby i włożył trochę wysiłku. No i nawet mu to prawie bez stęków wyszło. Jeszcze coś zgrzytnęło w plecach i dziad musiał sobie westchnąć ciężko, podpierając na kulach, ale w końcu stanął (prawie) prosto.
Spojrzał w stronę zbiegowiska, zastanawiając się czemu ten leniwy pies jeszcze baby nie aresztuje, gdy pomidor trzasnął go w pysk!
- @#$^&*&
Dziad zawarczał niecenzuralnie, w ustach mnąc przekleństwa. Można było przysiąc, że para buchnęła mu z nosa. Pysk dziada poczerwieniała nie tylko przez miazgę pomidora na policzku, oczach, w nosie. Dziad twardym ruchem przejechał dłonią po pysku i strzepał resztki pomidora, łypiąc w stronę bab.
A potem ruszył! Kuśtykając ale twardo prąc do przodu z zamiarem zamordowania staruchy!
- Zabiję - mruknął, gdyby jeszcze nikt nie wiedział co ma zamiar zrobić.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t126-h-pankhurst#358
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 13:26;

Babcia Wiadro nadal płakała wyciskając drżącymi dłońmi swój sweterek.
- Olaboga! Na rany Chrystusa! - chlipała. Można było się nabrać i pomyśleć, że naprawdę jest biedną, starszą, poszkodowaną panią. Jakby nie było, mając wsparcie swoich koleżanek od razu poczuła się pewniej. Trzeba było wszystkim pokazać kto tu ma najgorzej. - Pobiła mnie! - odsunęła się od Florence.- Panie władzo, krzyż mnie boli, na pewno mi coś złamała ta piekielnica! - załkała.
Pomidor świsnął nad jej głową i trafił Huberta prosto w parszywą gębę - babcia Wiadro z trudem powstrzymała triumfalny uśmiech. Wewnątrz siebie gorąco i głęboko żałowała, że to nie jej udało się wycelować, a pani Gertrudzie.
- Wszyscy skończycie w piekle!
Najgorsze było to, że poza torebką, w której trzymała herbatniki przemokła też jej Biblia. Kupiła ją siedemnaście lat temu na targu i przez ten cały czas księga dobrze jej służyła. A ile głów poobijała!
Widząc nacierającego kulawego skurwiela Pankhursta schowała się za Florence.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 14:17;

Nagły zwrot akcji wrzucił wszystkie obecne na placu postaci w wir nieprzeniknionego szaleństwa. Zaczęło się niepozornie, lecz czara goryczy miała się zaraz przelać, niczym garnek samonapełniającego się bigosu. Kto ma chochlę, ten ma władzę. Kto ma rozum i świadomość, ten powinien się jak najszybciej ewakuować. Florence zabrakło tego drugiego. Z początku nie zauważyła kuśtykającego niebezpieczeństwa, ale kiedy to wredne, stare babsko schowało się za jej plecami, postanowiła wyczekać do odpowiedniego momentu i przed ostateczną konfrontacją z kuternogą, odsunęła się, zajmując strategiczne miejsce obserwatora.
To jej mąż? — zagadała policjanta przeczesując mokre włosy. Wcale na niego nie patrzyła, była piekielnie zainteresowana osteopatyczną scysją. Miała nadzieję, że nikt tej parze nie przeszkodzi. W zasadzie, mając na plecach bagaż doświadczeń rozwodowych, wiedziała, że niektóre przypadki mogą być naprawdę beznadziejne. Sytuacja była tak absurdalnie ciekawa, że gdyby właśnie teraz miał skończyć się świat, zamiast ratować swoje cztery litery, Laureline wolałaby stać gdzie teraz stoi i przyglądać się dalszemu rozwojowi sytuacji.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 15:27;

Gdy w ruch poszły pogróżki, jakkolwiek czcze by nie były, Leonel poczuł się zobowiązany jednak zareagować. Podszedł zatem bliżej, w nieokreślonym kierunku wyrzucając ogryzek jabłka, a otrzepawszy dłonie założył je na torsie. Spojrzał na Huberta i zwrócił się do niego półgłosem.
- Zabijesz i będę musiał cię zamknąć. Na co to komu? Co na to powie Rosa? - Miał cichą nadzieję, że wspomnienie wnuczki nieco ostudzi mordercze zapędy dziadka. Nie ufał jego kulom, a skoro staruszki żywotne to czemu i Pankhurst nie miałby stać się nieco bardziej kreatywny z tymi kawałami drewna? Poklepał go przyjacielsko po ramieniu i odsunął się znów o krok, choć obserwując, co by jednak któreś z obecnych nie zaszarżowało na tych drugich. Tak to przynajmniej wyglądało, bo obecni podzielili się pomiędzy zwolenników katotalibanu i tych, którzy w innych warunkach mogliby śmiało przewodzić związkowi kombatantów wojennych.
Kiedy jednak padło jakże niewinne pytanie ze strony Florence, Leonel omal nie parsknął śmiechem. Musiał przyznać, że miała kobieta wyjątkowo marne wyczucie chwili, jeszcze gorsze, niż jego własne, a także najwyraźniej nieopisanego pecha, bo beztrosko popełniała gafę za gafą. Czy mógł ją jednak winić? Nie, bo sam rzadko zwracał uwagę na takie bzdury. Wiedział jednak, że jej jako przyjezdnej nieco mniej rzeczy może ujść płazem. Tym bardziej w starciu ze starszyzną Rode.
- Mąż? - Prychnął. - Jeśli chcesz żeby zeżarli cię żywcem, powtórz to trochę głośniej - uśmiechnął się krzywo. Właściwie byłoby to nawet zabawne. Być może zwaśnione strony konfliktu zjednoczyłyby się w krucjacie przeciwko Florence i jej pomysłowi, jakoby mogli być małżeństwem? Bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę czystą nienawiść, jaką Hyacinth pałała do Huberta.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Hubert Pankhurst
Hubert Pankhurst
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 70
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 16:46;

Już dwa kroki dzieliły go od staruchy, na drodze do której stała jakaś blondyna. Miała szczęście, że w porę się odsunęła, bo dziad gotowy był staranować Chamberlain, nie bacząc na nic.
Sapnął porządnie, widząc Wiadro. Już podnosił kulę, by zdzielić babę w łeb, ale wspomnienie o Rose rzeczywiście podziałało. Hubert łypnął na Riosa, stuknął kulą w ziemię i zakaszlał, bo mu ślina wpadła nie w tę dziurkę co trzeba.
- Pierdsvbidvbsjxdcbvjebaćpolicjeavkn.
Zamamrotał pod nosem, gdy już zdołał uspokoić nieznośny kaszel. Wytarł mokry wąs i ruszył dalej, przechodząc obok babki i piorunując ją wzrokiem. Oj jeszcze nie wiedział, że ta jędza podbiła oko Rosie. Ale gdyby wiedział...!
Pokuśtykał dalej, sapiąc ciężko i klnąc na miasto oraz mieszkańców.
Nawet fajeczki nie można wypalić w spokoju!

zt
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t126-h-pankhurst#358
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 18:25;

- Wszystkie Pankhursty powinny siedzieć w więzieniu albo...!- nie dokończyła, bo się zakrztusiła własną śliną. Na końcu języka pozostało jej słowo "burdel". Całe szczęście, że nie usłyszała co mówi ta mokra flądra, bo niechybnie zamachnelaby się na nią swoją torebką.
Zawtórowala jej Baba Gertruda, która już zdążyła wyciągnąć z kieszeni krzyż na rzemyku.
- Proszę go natychmiast zamknąć za takie groźby! Morderca! Chciał mnie zabić! - krzyknęła oskarzycielsko, kiedy dziad odkuśtykiwał dalej.
Babcia Wiadro już dopisywała do swojej czarnej listy grzeszników i zakapiorów tego miasta wszystkich, którzy ośmielili się nie stanąć po jej i Boga stronie.
- Przeziębiłam się! Lekarza, wezwijcie lekarza!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 19:26;

Korcisz. — pomyślała. Na poczet przyszłego w tym mieście bytowania, postanowiła trzymać język za zębami. Przynajmniej jeśli chodzi o podżeganie do czynów niezgodnych z prawem i własnym zdrowiem. Fizycznym lub psychicznym. Trudno powiedzieć czy ogień starszych ludzi nie spaliłby ją na stosie. W końcu starszy pan, któremu szczerze kibicowała, mógł zrobić tej krzykaczce krzywdę, ale i skierować swoją zemstę na nie do końca przypadkowe osoby.
Tu chodziło o coś więcej. Historię czasów, w których ta zacietrzewiona w nienawiści dwójka była jeszcze bardzo młoda. Chciałoby się wyjść poza szereg lub unieść dłoń, aby w końcu zapytać — przepraszam? Czy to miłość?
Byłaby to, obawiam się, zbrodnia w afekcie wywołanym silnymi emocjami. — wtrąciła swoje trzy grosze, zmiatając z czubka nosa kropelkę wody. Uśmiechnęła się krótko do swoich myśli, w końcu ta stara kwoka i tak nie zrozumie przekazu.
Do czynu nie doszło, więc nie było o co płakać. Tak będzie wyglądała jej służba? Pocieszanie staruszek, które uroiły sobie kryminał? Koniec końców, należało przyznać pani Bucket rację, być może potrzebowała lekarza. Tak na wszelki wypadek, gdyby się okazało, że upadek do baseniku z wodą wywołał więcej złego niż scena, jakiej przed chwilą byli świadkami. Ubrania, które Florence miała na sobie, były przemoczone. Podarowanie kobiecinie płaszcza byłoby zatem wyjątkowo chybionym pomysłem.
Mogę panią odprowadzić do jednego z punktów medycznych. — zaproponowała. Dziwne, że żadna z tych babich popleczniczek nie użyczyła swojej koleżance kawałka swetra.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Max Mason
Max Mason
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 26
Ekwipunek podręczny: Telefon, karabin, nóż, nieprzemakalny płaszcz, plecak, piersiówka, lina, krótkofalówka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 20:09;

< stoisko

Opuszczając stoisko i zostawiając za plecami innych chętnych na siłowe zabawy, Max poprowadziła doktorka w stronę basenu z rybkami, opowiadając o tym jak popularna jest ta rozrywka i każdy, bez względu na wiek, bierze w niej udział. Nawet wspomniała, że tutaj może ją pokonać!
Podchodząc bliżej i dostrzegając dziada, odchodzącego od zbieraniny innych osób, przezornie zwolniła, zastanawiając się co też zaszło. Mokra baba, mokra nieznajoma, policjant u boku i tłum dewotek nie wróżył nic dobrego.
- Oho przegapiliśmy teatrzyk.
Zwróciła się do doktorka, patrząc na pobojowisku przy basenie. Dostrzegając leżące na ziemi czerpaki, była pewna, że tutaj już punktów nie nałapią się nie pobawią.
Szkoda, szkoda, liczyła na kolejną zabawę i przestała mieć ochotę na zaszycie się w mieszkaniu z butelką piwa. Bardziej myślała o zjedzeniu czegoś dobrego i nawet spojrzała w stronę południowej dzielnicy, myśląc o Kozie Chloe.
- Burgera?
Rzuciła pytaniem, zatrzymując się kilka metrów od całej grupy. Jeszcze nie wiedziała, że baba umiera na przeziębienie i odbierze jej towarzystwo doktorka.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t112-max-mason
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 20:56;

Idąc, słyszeli jak ludzie z podekscytowaniem wspominają jakąś bijatykę przy basenie z rybkami. Podobno emeryci skoczyli sobie do gardeł. Naiwnie mógłby pomyśleć o innych personach lecz pomimo krótkiej egzystencji w Rode, zdążył poznać Hiacyntę i Huberta. Z całej sympatii do Charlesa, miał nienormalną babkę. Przyspieszył kroku w obawie, że komuś będzie potrzebna pomoc lekarska. Czuł się w obowiązku, nawet jeśli miał wolne i powinien odpoczywać.
— Chodźmy, trzeba sprawdzić czy nic nikomu się nie stało. — zwrócił się do Mason, ignorując burgera choć sam miał ochotę na mięsiwo w bułce. Zbliżając się, od razu pożałował. Zauważył oddalającego się Huberta, mokrą babkę, policjanta i blondynę w otoczeniu gapiów. Nie wyglądało na to żeby ktoś ucierpiał, liczył więc że uda mu się wycofać z Max za nim ktoś go rozpozna.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 22:26;

Zgrabnie zakamuflowane obelgi pod adresem siebie i swoich psich przyjaciół skwitował niewzruszoną miną. Odprowadził wzrokiem Pankhursta, po czym odetchnął głęboko i wzrokiem ogarnął zebranych.
- Uroczy staruszek - mruknął w stronę Florence, jakby dopiero teraz sobie przypomniał, że tutaj jest i co najgorsze, jako nowa osoba zyskuje właśnie cenne informacje na temat zachowania się w tej dżungli, jaką jest Rode. Tym samym przypuszczał, że wrażenie sprawia to raczej kiepskie. Jak to dobrze być już tak do tego przyzwyczajonym, by nie zwracać na to uwagi.
Już chciał samodzielnie zaprowadzić do lekarza szanowną panią Wiadro, tak co by pani Chamberlain nie nabawiła się już zupełnej traumy, gdy w tłumie mignęła mu znajoma twarz. Nie chcą dalej babrać się w tym gównie samemu, tym bardziej, ze naprawdę niezbyt się przejął babcinym przeziębieniem, gromko wykrzyknął:
- Pan Warleggan! Niech no tylko pani spojrzy, cóż za zbieg okoliczności, lekarz już do pani przyszedł - po czym wskazał w kierunku, z którego przybył lekarz ze swoją powabną partnerką. Upewniwszy się, że staruszka na pewno wypatrzyła Artemisa (a skoro była w stanie zanotować jego brak na nabożeństwie, był skłonny przypuszczać, że akurat tu go wypatrzy), wtopił się w pobliski tłum, kiwnąwszy głową to tu, to tam, na powitanie znajomym twarzom. Miałby pewnie nawet wyrzuty sumienia, że porzuca doktorka na pastwę Hyacinth, ale w chwili obecnej chciał się po prostu odsunąć ze świecznika.
- Artemis jest lekarzem, myślę, że rozwieje wątpliwości co do choroby babki Wiadro - mruknął gwoli wyjaśnień do Florence, o ile ta już też nie postanowiła zmyć się co sił w nogach z miejsca zbrodni. - A pani to...? - Zmarszczył brwi. Właściwie od tego trzeba było zacząć, ale... Tak rzadko miewali gości. - Oczywiście poza byciem złodziejką, napadaczką i Niemką.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyWto Lip 25 2017, 22:57;

Babcia Wiadro słysząc słowo "lekarz" natychmiast zaczęła mrużyć oczy i szybko wypatrywać w tłumie doktora, który ją obada, osłucha, sprawdzi pokopane plecy, gardło, następnie upewni się, że z jej stopami jest wszystko w porządku i jeszcze zobaczy, czy ta gulka na jej prawym pośladku to nie jest przypadkiem ropień do przebicia. Oczywiście wszystko w gabinecie lekarskim.
- Aaa, pan Warleggan! Panie Warleggan! Panie Warleggan! - zawołała donośnie. - Proszę mnie ratować, proszę mnie leczyć! Pobili, samą zostawili!
Zamieniła następnie kilka słów z Panią Gertrudą, potem przytaknęła na coś Pani Eugenii. Wyglądało na to, że też miały jakiś interes do lekarza.
- A ja tylko po receptę! - zaskrzeczała Pani Konstancja Marchant. Ta to zawsze się pchała po receptę. "Pierdolona lekomanka!", pomyślała babcia Wiadro.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptySro Lip 26 2017, 01:16;

Tłum nie rzedł, wręcz przeciwnie, zataczał się coraz gęstszym okręgiem wokół minionego dramatu. Oznaczało to jednak, że lada moment wszystko rozejdzie się po kościach, a zauważone zajście zostanie wpisane w zabawny styk zdarzeń.
Florence bardzo szybko zdała sobie sprawę, że rozmowa z Hyacinth Bucket jest niczym walenie grochem o ścianę. Zakładając ręce na piersiach nie miała wątpliwości — staruszka doskonale ją słyszała. Przypominała ten rodzaj ludzi, którzy mają tak dobry słuch, że zbierają informacje dookoła, w promieniu co najmniej mili.
Huh, przydałoby się, aby ją jeszcze co do niektórych powikłań uświadomił. — skomentowała rzucając bohaterce dnia ostatnie spojrzenie. Chciała zwiać, szczególnie, że nie miała ochoty użerać się z właścicielem stoiska. Mimo wszystko nie narobili aż tak wielkich szkód. Z baseniku wylało się trochę wody, a rybki… cóż. Nie miały głosu.
Florence. — spojrzała na Leonela. Uśmiechnęła się, nieco cynicznie i powściągliwie. — Panie władzo. — Przeczucie doznane na początku mówiło jej, że będzie miała z tym mężczyzną niejednokrotnie do czynienia. Zarówno w umiarkowanym zachowaniu jak i postawie, można było wyczytać z niego pewien przymus. Posłyszawszy kilka chwil temu pouczenie wobec staruszka, nie pomyliła się.  
Rozumiem, że to przed chwilą — odwróciła się kontrolnie przez ramię. — to jakiś rodzaj chrztu dla przyjezdnych?
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptySro Lip 26 2017, 16:56;

Niestety. Bycie przyjezdnym i zajmowanie tak promienitej posady lekarza, który przez brak personelu w szpitalu, zajmował się tym czym chirurg nie powinien - przyjmowaniem w przychodni, diagnozowaniem oraz słuchaniem ujmujących staruszek. Wszystko miało swoje wady i zalety. Artemis nie narzekał - wiele babć prawiło mu komplementy i dokarmiało więc korzystał na tym również Karol. Raz przyniósł butelkę starej gorzały, podobno przedwojennej ale temu akurat nie ufał. Wkopany przez znajomego gliniarza i rozpoznany w tłumie przez gromadę emerytalnych harpii musiał stawić czoła wyzwaniu na którego przedzie sterczała mokra Hiacynta Wiadro.
Pokiwał głową otoczeniu, spojrzał jeszcze na Mason, która rozpłynęła się w powietrzu i podszedł bliżej baseniku.
Wkrótce go obsiadły, podstarzałe gołębice.
— Pani Bucket, spokojnie. — wyciągnął nawet ręce w uspokajającym geście.  Wrzaski i dalsze podsycanie emocji nikomu nie pomogą. Zaczął powierzchownie oceniać stan pacjentki. Nie uszło jego uwadze, że Eugenia i Gertruda wymieniają się po cichu jakimiś uwagi. Z kolei przy Pani Marchant westchnął, ale utrzymał uśmiech.
— Po receptę to do przychodni.
I pewnie nie musiał pytać babci Karola co się stało, co dolegało ponieważ sama mu to wykrzyczy.


Wizualizacja:
Spoiler:
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptySro Lip 26 2017, 23:56;

Lekarz na stare baby działał jak viagra na mężczyzn. Jak gówno na muchy, przyciągał je tłumnie i momentalnie.
- Połamać mnie chciała, proszę spojrzeć, o tu, o! - zachlipała babcia Wiadro machając rękami. Uspokajające gesty wcale na nią nie działały. A wszystko przez Eugenię i Gertrudę, które też zwęszyły okazję. Bo i może sobie ustaliły, że doktór wszystkie przebada, ale ona, Hiacynta miała być pierwsza! Była najbardziej wierząca i najbardziej potrzebująca.
- I dreszcze już mam. Czuję, że mam, aż mną rzuca, panie doktórze.
- A mnie to coś ręka boli, jak robię tak! - zapiszczała babcia Eugenia i wyciągnęła przed siebie rękę, by pokazać.
- Ale ja tylko po receptę, puśćcie pierwszą! - Konstancja nie dawała za wygraną. Tabletki jej się skończyły, a musiała mieć przecież coś do podjadania przy szklaneczce ginu.
W tym samym czacie wnuk babki, Karol, siłował się na rękę z właścicielem kasyna. W dodatku wygrywał, taką miał krzepę. Nic dziwnego, ręką machał od wczesnych lat nastoletnich. Babka kilka razy nakryła go gry ćwiczył prawicę pod kołdrą. Wrzasku było przy tym co nie miara. Chłopak miał wprawę.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyCzw Lip 27 2017, 21:39;

Gdyby panie były o ćwierćwiecze młodsze to Artem nawet rozważyłby umówienie na randkę poza szpitalem. Pani Marchant musiała być kiedyś bardzo piękną kobietą, jeszcze pozostało jej pewne szlachectwo wypisane na pomarszczonej twarzy. Straży przybocznej Babci Charlesa już gorzej się powiodło. W każdym razie doktor starał się zapanować nad kobietami, które puściły już w nie pamięć incydent z blondynką i staruchem Hubertem.
— Proszę pokazać. — zwrócił się do Hiacynty, ujmując jedną z babcinych rąk. Oglądał starannie choć wiedział już, że jest zdrowa. Doświadczenie podpowiadało jak się obchodzić z takimi reliktami przeszłości. — Zaraz napiszę do Charlesa, zbadam panią w domu, tu nie ma warunków. — obiecał, z niepokojem patrząc jak Pani Eugenia zamajtała ręką, a Konstancja nie poddawała się i nadal domagała recepty. Odnosił wrażenie, że miała kłopoty ze słuchem.
— Pani Konstancjo, innym razem. Wypisałem Pani receptę dwa dni temu. — nadal był spokojny, wystukując wiadomość do kumpla.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Max Mason
Max Mason
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 26
Ekwipunek podręczny: Telefon, karabin, nóż, nieprzemakalny płaszcz, plecak, piersiówka, lina, krótkofalówka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyCzw Lip 27 2017, 21:48;

Z boku obserwowała perypetie Doktorka na Dzikim Rode, z początku rozbawiona jego wpadką i zastanawiająca się co też dalej go czeka. Za chwilę jednak zaczynała się niecierpliwić, odczuwając zapachy, jakie dolatywały z baru albo jednego z mieszkań, gdzie ktoś pichcił coś dobrego.
W oczekiwaniu na ucieczkę doktorka ze szpon Kółka Różańcowego, wyciągnęła telefon i napisała wiadomość do siostry, licząc na jej towarzystwo w barze. Jeszcze nagrała filmik, jak Artemis próbuje oswoić staruszki i pokrążyła kilka metrów dalej, odpowiadając na smsy Ash.
Jednak im dłużej rozmowy się przeciągały, tym mniej cierpliwości Mason odczuwała. Nie widząc sensu w swym udziale w tym ostrym dyżurze, Max oddalała się coraz bardziej, aż w końcu ruszyła jedną z uliczek, zaniepokojona wiadomościami od siostry.
Kręcąc głową, odwróciła się ostatni raz w stronę kogucika i jego kurek, po czym wysłała doktorkowi wiadomość i zniknęła. Musiała wytargać Ash za uszy i wypytać co jej strzeliło do łba. Ale to w sobotę.

zt
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t112-max-mason
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyCzw Lip 27 2017, 21:48;

Prosto z zawodów


Wewnętrzny radar kochanej babci okazał się być perfekcyjnie dostrojony – jak zawsze. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że postanowiła sobie popływać akurat w momencie, kiedy Charlie zdobywał przyjaciół i o krok był od popełnienia grzechu pijaństwa? Trudno jednak stwierdzić, po czyjej stronie był dzisiaj Bóg, patrząc na całe zebrane przy basenie towarzystwo. Wyobrażając sobie nie wiadomo jakie wypadki, Charles przybiegł i zmusił – odrobinę siłą – tłum gapiów do rozstąpienia się na boki. Zjawił się błyskawicznie, a pierwsze wrażenie było na tyle piorunujące, że aż rozchylił usta w zdziwieniu, przez dłuższą chwilę nie wydając z siebie nawet jednego dźwięku. Otworzył je jeszcze szerzej, kiedy ogarnął, że mokra jest także Florence – pamiętał ją aż za dobrze i za nic nie potrafił w sposób logiczny połączyć wszystkich elementów w jedną, spójną całość. Nie wiedział nawet, czy chce podjąć się tego karkołomnego wysiłku.
- Co tu się... - Zaczął, podchodząc do rozhisteryzowanej babci i Artema. Stanowczo za dużo widział podobnych sytuacji, dlatego robił to powoli, żeby znienacka nie oberwać rozmachanymi rękoma. W tym szale pewnie mogłaby nawet wydrapać mu oczy i zorientować się, kogo drapie dopiero, kiedy na zakurzonym chodniku drżeć będą jego wykrwawione zwłoki. Gdy był wystarczająco blisko, złapał ją za nadgarstki i delikatnie opuścił ręce. Jeszcze by kto oberwał przypadkiem torebką? Miasto nosiło już o jednego mieszkańca z siniakiem od torby za dużo.
- Babciu, zmarzniesz. Opowiesz mi co się stało, ale w domu, dobrze? Nie stójmy tu tak, bo się nie dogadamy – trudno nawet opisać, jak bardzo Charlesowi cisnęły się klątwy na usta pod adresem rozwrzeszczanego babińca, który zawsze musiał pojawić się tam, gdzie jego babcia i afera z jej udziałem.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Hyacinth Bucket
Hyacinth Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 68
Ekwipunek podręczny: Torebka a w niej: pismo święte, herbatnki, różaniec, portmonetka

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyCzw Lip 27 2017, 23:37;

- Plecy mi złamać chciała, nie ręce! - Babka była w swoim żywiole. Tym bardziej, że nie musiała nigdzie iść, lekarz sam do niej przyszedł. Ochlapała przy okazji Artema mokrym rękawem. Dziwnym trafem nie pastwiła się nad tym, że to może być potencjalny partner jej wnusia. Ba, nie dopuszczała do siebie tej dewianckiej myśli, że doktor mógłby być zboczeńcem. - Szybko, szybko, skurcz mnie chyba łapie!
- Mnie łapie bardziej!- zawołała Gertruda niecierpliwie. Eugenia za to już przebierała nogami, bo miała do pana Artema pilnie pilną sprawę.  
- PRZESUŃCIE SIĘ, POTRZEBNA MI RECEPTA!- ryknęła Konstancja. Bo zaiste, była lekko przygłucha.
- Karolku, Karolku! - zajojczyła Babcia Wiadro, kiedy w końcu zjawił się jej wnuk bezbożnik, czuczło i wykidajło niegrzeczne. - Napadli mnie, zbili, do wody wrzucili! A ty gdzie się włóczyłeś!? Zabić mnie mogli, Pankhurst chciał!
- Moja recepta!!!!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t106-babka-wiadro#303
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPią Lip 28 2017, 11:22;

Nie tyleż przymus, co zmęczenie akcjami, których właśnie byli świadkiem. Miło wiedzieć, że jest się potrzebnym, może nie do końca do rozpędzania tłumów rozochoconych staruszek. Zasadniczo więc był to pewnego rodzaju przymus, bo gdyby miał wybierać, czy włóczyć się po festynie czy raczej pójść chociażby do lasu, wybrałby to drugie. Bez wahania.
Z nieco kpiącym uśmieszkiem przyglądał się, jak staruszki napadają na lekarza i chyba nawet poczuł ukłucie współczucia. Nie miał łatwego żywota wśród ewidentnie starzejącego się społeczeństwa Rode, a w starciu z Babką Wiadro i jej szajką raczej mało kto był w stanie cokolwiek poradzić. Takiego stężenia wybujałego ego nie doświadczył przez całe swoje życie.
- A po co? Właściwie Artemis mógłby powikłania pominąć, dla wszystkich byłoby zdrowiej - skrzywił się nieco, choć i tak było to raczej żartobliwe stwierdzenie z rzędu tych, w których może być ziarno prawdy. Nie żeby życzył komuś źle, ale w głębi ducha czuł, że jeszcze dziesięć lat i Babka Wiadro w końcu zalezie komuś za skórę tak, że ktoś straci cierpliwość. Westchnął, po czym usłyszawszy imię kobiety przyjrzał się jej nieco uważniej.
- Czy nie ciebie się przypadkiem spodziewamy? - Dopytał, domyślnie mając na myśli siebie i resztę posterunku. Faktycznie, coś wspominano, ale Leonel popadłszy w rutynę czasem celowo pomijał takie detale. - Leonel - dorzucił jeszcze, teraz już odwracając wzrok i ponad tłumem, ze zmarszczonymi brwiami oglądał, jak doktor próbuje okiełznać staruchy.
Pozwolił sobie na nieco szerszy uśmiech na słowa o chrzcie. Plus dla nowej. Mało kto byłby w stanie jeszcze z tego żartować.
- Powinnaś się cieszyć, że starcie miało miejsce na tak neutralnym gruncie. Gdyby dopadły cię pod kościołem mogłaś nie wyjść z tego cało - skwitował, krzyżując ręce na torsie, wbijając wzrok w przybyłego wnuczka Babki Wiadro. W samą porę, może młody ją ogarnie, chociaż prawdę mówiąc Rios i tak był w szoku, że na dzień dobry i on nie dostał z półobrotu torebką.
- Nie jest ci zimno? - Dopytał po chwili Florence, nie spuszczając jednak oka z Babki, wnuczka i lekarza. Brzmi jak początek kiepskiego kawału.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Florence Chamberlain
Florence Chamberlain
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 34
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPią Lip 28 2017, 19:54;

Dla wszystkich byłoby zdrowiej, gdyby Hiacynty nie uświadomił, że ma coś porządnego z głową. Mimo to, niezależnie od epoki, pokolenia, czasów jakie minęły, nastały, czy dopiero nadejdą, osoby starsze były w znacznej części niereformowalne. Uznawali prawdy, które uważali za absolutne. Ponad tymi nie było niczego, może rozbłyski chłamu, który ledwo uznawali za neutralny. Wbrew pozorom, Florence podchodziła do tego z dystansem, uczucie podpowiadało jej, że będzie miała jeszcze okazję do konfrontacji z panią Wiadro. Na komentarz Leonela, uśmiechnęła się lekko pod nosem, zachowując myśli dla siebie.
Nie zaprzeczę. — kiwnęła głową. — Ciekawy zbieg okoliczności. — Sięgnęła ponownie do włosów, które przeczesała i roztrzepała palcami na boki. Będą w nieładzie, ale szybko wyschną.
Papiery Florence Chamberlain wylądowały na biurku komendanta spory czas przed pojawieniem się kobiety w Rode. Wieść o nowej funkcjonariuszce mogła się roznieść po komisariacie, niemniej nie wszyscy znali powód, dla którego przenoszą ją z Nowego Jorku w miejsce gdzie diabeł mówi dobranoc. Oczywiście, takie rzeczy się zdarzały, można było również domyślić się tego, że przenosiny nie są dobrowolne i stoi za tym jakiś konkretny argument.
Po chwili prychnęła rozbawiona.
Zapowiada się interesująco. — przyznała unosząc wpierw brwi, później spoglądając na Leonela. — Wynajmuję mieszkanie niedaleko kościoła. Możliwe, że od czasu do czasu jeszcze je spotkam. — Co z tego wyniknie? Czas pokaże. Laureline nie była jednak szczególnie zainteresowana kłótniami z zasobem emerytalnym tego miasta.
Mijali stragany, które na okazję święta nadania praw miejskich, zostały przyozdobione w barwy Rode. Było na nich, można rzec, wszystko. Od niewielkich pamiątek, po wielkie memoriały, daleko idąca moda większych miast, za którą to podążało już każde miejsce na świecie. Na niektórych stoiskach można było kupić coś do jedzenia lub picia, była nawet ironiczna, ale ciesząca się dużym zainteresowaniem, typowa zupa więzienna. Uroczo.
Jeszcze nie. — pokręciła głową. Miły i uczynny. A do tego praworządny, w końcu policjant. Zastanawiała się co prawda czy nie wrócić do mieszkania i zrezygnować z dalszego pochodu między barwną niecodziennością Rode, ale w chwili obecnej cieszyło ją towarzystwo Riosa. Nawet jeśli było ono tylko chwilowe.
Jesteś tu na służbie, czy raczej ruszył cię obywatelski obowiązek zapobieżenia kłótni? — zapytała, szczerze ciekawa.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t116-fladrowanie#321
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPią Lip 28 2017, 21:52;

Cierpliwość. Właśnie w tej chwili było to nadwyrężane. W Nowym Jorku jego pacjenci leżeli jak kłody pod narkozą, dostawał pakiet dokumentacji, rozcinał, grzebał, zaszywał i tyle. Kółko różańcowe stanowiło spore wyzwanie. Nie kończył żadnej specjalizacji ani kursu, który podpowiedziałby mu jak zachować się w obliczu chodzącej śmierci. Ponownie więc uśmiechnął się do Hiacyny, Gienki i innej Teresy modląc się w duchu, aby Charles był na festynie i to niedaleko.
— To najlepiej będzie zbadać z boku, chyba pani nie chce tak przy wszystkich pokazywać. — zagaił, licząc iż tym wskóra co chciał.
— Wczoraj była! — uniósł lekko głos na przygłuchą Konstancję Marchant, szukając w tłumie znajomej twarzy. Niebiosa sprzyjały bo już niedługo potem zjawił się młody Bucket.
— No nareszcie. — powiedział cicho, tak aby tylko Charles go usłyszał. Oddał mu babkę, samemu odpędzając się od reszty staruszek, instruując gdzie mają się udać po poradę. Artemis zamierzał ewakuować się wraz z Wiaderkami z tego zgiełku. — Tędy, proszę zrobić przejście i schować te telefony, nie ma tu co nagrywać.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptySob Lip 29 2017, 00:01;

Chaos nie do opisania. Od jazgotu co wrażliwsze umysły mogłaby rozboleć głowa. Bucket już przywykł – w stopniu, w jakim można przywyknąć do namolnego wiercenia u sąsiada z góry. Spokój był jedynie pozorny, zwłaszcza że nadal niewiele z tego rozumiał. Podejrzewał tylko, że tym razem babcia Hiacynta obraziła nieodpowiednią osobę. Puścił babcine nadgarstki, a słysząc o podtopieniach i groźbach śmierci, rozmasował skronie. Że też pół miasteczka, włącznie z Artemem musiało w tym uczestniczyć.
- Na placu, jak wszyscy. Artem dał mi znać, co się dzieje – odpowiedział najspokojniej, jak tylko potrafił, krzyżując w międzyczasie stroskane spojrzenie z przyjacielem. Chętnie wyciągnąłby od niego relację z wydarzenia tu i teraz, by sprawę rozwiązać od razu... Jednak harpie nie były aż tak litościwe. Długo tak nie dało się wytrzymać.
- Chodź do domu. Sprawdzimy, czy wszystko w porządku i dowiem się, co zaszło, dobrze? - Złapał babuleńkę pod ramię i poprowadził w stronę wyjścia z placu – przepraszam – wypowiedział jeszcze bezgłośnie do nieszczęsnego doktora, który własnym, heroicznym ciałem torował przejście ku południowej dzielnicy. Charles podejrzewał, że wbrew pozorom to on ucierpiał najbardziej. Przepadł mu przecież uroczy wieczór z Max.

/kilka godzin później, wieczór
Przez całą drakę z osuszaniem babci i wyciąganiem zeznań odnośnie traumatycznej kąpieli, biedny Charlie nie zdążył do Kozy Chloe na przeprosiny. Może to i lepiej, że nie udało mu się jej złapać, więcej bajgli dla niego. A i wychodzenie na ostatniego desperata nie leżało mu ani trochę. Z niewielką reklamówką wypełnioną dużą zawartością cukru i minionego żalu za grzechy, wrócił z Artemem na miejsce zbrodni. Bynajmniej nie po to, by badać ślady całego zajścia, ale by empirycznie sprawdzić, ile niewinnych stworzeń ocalało z masakry. Chciał choć pod sam wieczór zostawić za sobą parszywe momenty z dzisiejszego dnia i po prostu się bawić. Jutro znów do pracy, miał do skończenia dwa pojazdy. Prawdziwy dobrobyt.
- Jeszcze jej pokażesz. Już ja o to zadbam - zadeklarował się półgłosem, podchodząc do stoiska. Właściciel nie był w nastroju, babka zepsuła mu dziś interes.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 17:21;

/ po powrocie z domu babki Wiadro

Współczuł Charlesowi, sobie też ale i całemu Rode. Hiacynta Bucket była istnym złem wcielonym, a oni musieli się uśmiechać i co najważniejsze nie prowokować staruszki słowem, ani gestem. Dla świętego spokoju zbadał babkę, przepisał witaminy i zalecił pozostanie w domu aby dreszcze minęły. Potem Charles pod pretekstem odprowadzenia kumpla wyrwał się z domu więc mogli ponownie ruszyć na festyn, gdzie zabawa nadal trwała. Artem rozglądał się czy czasem nie ma w pobliżu żołnierek z kółka różańcowego albo Max, która pożegnała się jedynie skromną wiadomością tekstową. Sam zaproponował łowienie rybek, potem pójdą na piwo i burgera. Zgłodniał. Dał miedziaka właścicielowi, biorąc do ręki czerpaki. Jeden podał Charlesowi.
— Jeśli myślisz, że będę podnosił auta jedną ręką to się mylisz. — zastrzegł — Poza tym to tylko głupie siłowanie i na pewno nie pozwoli się pomasować. — był tego bardzo pewien, nie pasowało to do Max. Pochylił się nad basenem i spróbował złapać rybki. Niestety tym razem się nie udało.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 18:15;

Charles miał całe życie, by przywyknąć do diabelskiego charakteru babci Hiacynty. Jednak dla przyjezdnych, takich jak Artem, czy Flo, musiało być to jak zderzenie z obcą cywilizacją. Do tego jej wnuk, skaranie boskie z nim, zamiast zostać w domu i podawać schorowanej babci aspirynę, wyszedł na randkę odprowadzić pana doktora. Charles miał tylko nadzieje, że gdy już wróci, babcia będzie spać. Inaczej się nasłucha.
- Nie musi być jedną ręką, wystarczy dwiema – wyszczerzył zęby, obserwując zmagania Artema z akwarium pełnym piranii. Po chwili sam spróbował – z podobnym rezultatem. Wszystko umykało w porę przed czerpakiem Bucketa.
- A co do Max, to lepiej uważaj. Jak ją znam to pewnie znajdzie sposób, żebyś nie był do końca zadowolony... No, chyba że cię lubi. Wtedy na pewno nie pozwoli ci się pomasować – zrezygnowany oparł się o krawędź basenu. Wyciągnął jednego bajgla z woreczka, po czym podsunął go pod nos Artema – chcesz?
Niezależnie od tego, czy doktor poczęstował się, czy nie, odłożył reklamówkę i kontynuował. - Poza tym... Proszę cię. Mogła się założyć o cokolwiek, a poprosiła o masaż – uniósł brew do góry. Dla niego niemal wszystko było jasne.

9
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 20:58;

Wychylił się jeszcze bardziej z czerpakiem lecz druga próba również okazała się płonna. Sapnął ze zniecierpliwienia, myśląc o tym, że nic mu dzisiaj nie wychodziło. Przegrał z babą w siłowaniu się na rękę, nie potrafił złowić rybek...
— No co za... — słuchał jednym uchem tego co mówił Charles o Max. Kobiety, z nimi zawsze były problemy. Do tej pory jak pomyślał o Nannie Charisse musiał iść do łazienki. — Poproszę. — sięgnął po bajgla, ugryzł kęs, a po chwili wpadł na genialny pomysł karmienia nimi rybki, a wszystko to po to, aby zbiegły się w gromadę. Wtedy na pewno jakieś złapie.
— Nie wiem... Max często narzeka, że ją plecy bolą. Zwłaszcza po polowaniach. Kobiety są wygodne Charles, zwietrzyła okazje. Poza tym blondynki zawsze mają skłonność do małostkowości więc pomyślała o masażu, a nie na przykład o darmowym zabiegu czy skierowaniu do dentysty. — wyjaśnił i zaraz zaklął, bo papier w czerpaku się zerwał. Odsunął się od basenu, wpychając w siebie resztę bajgla. Jadł z wielkim oburzeniem.


Ostatnio zmieniony przez Dr Artemis Warleggan dnia Nie Lip 30 2017, 21:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 21:16;

Zapłacił u właściciela atrakcji za drugi czerpak i jeszcze raz zaczął uparcie gmerać w toni, ponownie nic nie zławiając. Wcale się nie dziwił – prędzej wyłowiłby zdechłego szczura z dwustulitrowego zbiornika, niż jedną, żywą rybkę. Do takich rzeczy miał akurat dwie lewe ręce – podobnie jak i do kobiet. Całkiem sporo więc łączyło go z Artemem. Charles na szczęście nigdy nie był zaobrączkowany, ani nawet zaręczony. Łaskawy los mu tych trudów oszczędził.
- Może zwietrzyła okazję... - Powtórzył po przyjacielu. Pokręcił głową, trzepiąc czarnymi kudłami na prawo i lewo – nie wiem, nie znam się. Gdybym się znał, to... - nie byłbym chujem i nie milczał przez tyle czasu, pomyślał, odrzucając kolejny, zepsuty czerpak na bok - ...to bym miał po jednej kobiecie na każdy dzień tygodnia. - A tak nie mam problemu, dopowiedział sobie. Nagle zaschło mu w gardle, pewnie od gapienia się na wodę i rozmyślania o sensie życia. Takie refleksje bywały niekiedy niebezpieczne.

10


Ostatnio zmieniony przez Charles Bucket dnia Nie Lip 30 2017, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Ogólne
Dodatkowe

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 21:26;

Rozmowy rozmowy, gry grami. Wieczór był przyjemny. Zebrało się więcej ludzi, którzy schodzili na główną ulicę z zamiarem obejrzenia fajerwerków. Te miały zostać wystrzelane niedługo, a ponoć kolorystycznie nawet lepiej niż w zeszłym roku.
Co rusz koło stoiska z łowieniem rybek ktoś przechodził; starsza czy młodsza osoba. Czasem chłopak, czasem dziewczyna, czasem para. Nawet trójnogi pies przemierzał festyn w Rode, niuchając po butach osób, które mijał. Zlitował się jakiś stary człowiek, drapiąc psa pod pyskiem.
Zarówno Artem, jak i Charles czuli, że robi się tłoczno, coraz więcej ludzi zbierało się w jednym miejscu. Już dwójka dzieciaków wykłócała się, czyj ojciec będzie odpalał fajerwerki.
— Lamus! — palnął pierwszy, a drugi na to śmiało:
— Twój stary lamus!
Powrót do góry Go down
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 22:22;

— I po co ci to, potem się takie zlecą... Nah. — machnął ręką po przełknięciu ostatniego kęsa. Marzyło mu się zimne piwko z Rode i soczyste mięcho z rożna. Artemis zauważył, że miejsce wokół basenu ponownie zapełniało się mieszkańcami. Ku uldze nie dostrzegł gangu babć ani innych chorych, którzy mogliby pójść w ślad Konstancji Marchant. Westchnął bardzo głośno, niemal boleśnie. — Jedna już mnie do ołtarza... — zaczął ale jakieś dzieciaki w pobliżu zaczęły się przekrzykiwać o fajerwerki.
— Na to to miasto ma pieniądze, ale jak trzeba leków i urządzeń to nagle bieda i pajęczyny w depozycie. — poskarżył się Bucketowi. Mechanik przez ten czas odkąd gościł Warleggana znał problemy szpitala jak swoje własne.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyNie Lip 30 2017, 23:18;

Charles dorósł wbrew pozorom i zaczął traktować temat kobiet z odrobinę większym dystansem. W Nowym Jorku poznał ich kilka, z żadną nie dotarł do etapu planowania jakiejkolwiek wspólnej przyszłości. W tamtym okresie swojego życia właściwie w ogóle nie myślał o takich rzeczach. Odsunięty od problemów Rode i babci ciągle stojącej nas nim z różańcem, przez rok żył tymi licznymi chwilami poprzetykanymi intensywną pracą w warsztacie. W pewnym momencie po prostu musiało mu zbrzydnąć takie życie. Wtedy wrócił.
- Po nic, ja nie narzekam – stwierdził. Właściwie to ostatnio nawet myślał, by celem rozrywki i oderwania się od kłopotów, trochę lepiej przybliżyć miasto pewnej policjantce, którą poznał jeszcze w NY, a która to – dziwnym trafem – pojawiła się również w Rode. Ale na to miał jeszcze czas. Ostatnio nigdzie się nie spieszył.
Byłby po raz kolejny usłyszał smutną historię o byłej narzeczonej. Ten przykry temat przerwał jednak stopniowo napierający na nich zewsząd tłum. Charles odruchowo chwycił się za kieszeń, gdzie trzymał telefon i drobne na fajki. Raz okradli go w Nowym Jorku, od tamtej pory tłumy kojarzyły mu się wyłącznie z jednym.
- Tak, na to miasto zawsze znajdzie fundusze. Burmistrz ma gdzieś hemoroidy mieszkańców – przytaknął, próbując przejść odrobinę w bok, z dala od wrzeszczących dzieciaków. Nie przepadał za dziećmi – kolejny powód, żeby się nie żenić.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Ogólne
Dodatkowe

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 31 2017, 00:40;

Wykłócający się chłopcy nadal cisnęli po sobie rozmaitymi tekstami, które obrażały ich ojców i matki. Babek żaden nie wytknął. Jakby obawiali się, że te usłyszą, choć w żaden sposób nie powinny. Lepiej jednak było dmuchać na zimne, niż oberwać po uszach.
Dzieciaki stanęły nieopodal Charlesa, który - może słusznie, może nie - złapał się za kieszeń. Chłopacy coś wyglądali i wychylali się zza niewielkiej barierki. Przeciskali się, przepychali, walcząc o miejsce na krawędzi ozdobnego śmietnika. Jeden z nich wyrwał się do przodu, wracając do kolegi, może nawet brata. Machał zdobytymi fajerwerkami, ucieszony ze swojego znaleziska.
Masz zapałki? — spytał z rumieńcami na twarzy. Gdy tylko jego towarzysz wyciągnął tekturowe pudełeczko to zaraz je wyrwał pognał dalej, z zamiarem odpalenia ich.
Pozostawiony chłopiec, bez fajerwerków i zapałek, zaraz zaczął się rozpychać, chcąc dołączyć do kolegi. Chudym łokciem potraktował Artemisa w okolicach krzyża.
Weź się suń.
Powrót do góry Go down
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 31 2017, 11:29;

Leonel pewnie i mógłby roztrząsać warunki transferu Florence do Rode, tylko że najpierw musiałoby go to obchodzić, a on z właściwym dla siebie nonszalanckim podejściem do życia, raczej niezbyt dokładnie prześwietlił jej życiorys. Mógł jej co najwyżej współczuć, bo poczucia spełnionego obowiązku w Rode praktycznie nie da się odczuć. Jeśli więc miała okazję zakosztować życia w wielkim mieście, tutaj prędko się zmęczy, a przynajmniej tak mu się wydawało. Zapewne zweryfikuje to czas i być może będzie musiał przyznać, że się mylił.
- Przynajmniej nie będziesz się nudzić, to z pewnością mogę ci zagwarantować - odparł nieco lakonicznie, w odpowiedzi na wieści o tym, że Florence stała się szczęśliwą posiadaczką lokum na rewirze katolickiej sekty. Sam zamieszkiwał raczej pobliże posterunku i chwalił sobie tę lokalizację o tyle, że była stosownie oddalona od tamtych rejonów.
- W chwili obecnej raczej obowiązek. Chociaż przy takich imprezach można śmiało założyć, że służba trwa nawet poza służbą - przyznał gładko, zerkając, co to ciekawego mają w tym roku na straganach. Co prawda miał wgląd w najbardziej wartościowy towar głównie dzięki znajomością ze strażnikami, którzy tu to wszystko transportowali, tym niemniej szał kolorów, zapachów i dźwięków sprawił, że poczuł się tutaj prawie anonimowo. Za takie chwile lubił Rode, choć pewnie bardzo szybko je znienawidzi, biorąc pod uwagę pewnych szczyli, którzy bardzo chcą mieć pourywane łapy od zabaw fajerwerkami. Na szczęście lub nieszczęście byli kilkadziesiąt metrów od tychże, więc jeszcze nie wiedzieli, co się święci.
- Po przebywaniu w Nowym Jorku pewnie mało może zrobić na tobie wrażenie - brzmiało to zarówno jak pytanie, ale i stwierdzenie faktu.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 31 2017, 17:22;

Artem miał neutralny stosunek do dzieci. Jeszcze żadne mu nie zalazło za skórę, a małych pacjentów mógłby policzyć na palcach u jednej ręki. W Rode nie było ich przerażająco wielu na ulicach, kto był w stanie ten wyjeżdżał do większych miast dla lepszej przyszłości. Skrzywił się po tym jak oberwał z łokcia, niestety tłum zaraz porwał gówniarzy i ledwo wyłapał to o zapałkach.
— Charles, ta dzieciarnia chce odpalać fajerwerki. — zwrócił się do Buketa, zbliżając do niego. Nie chciał go zgubić i potem szukać. — Szukaj strażników. — polecił i sam to zrobił. Jeśli takowego namierzył wzrokiem, zamierzał się tam przepchać i to zgłosić. Chyba, że Charles chciał bawić się w bohatera i gonić urwisów.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek EmptyPon Lip 31 2017, 20:53;

Pamiętał, jak sam był taki młody – może dlatego nie lubił dzieci. Podświadomie nie chciał mieć takiego pokurcza, jakim sam niegdyś był. Może to urazy z przeszłości? Nieistotne. Nie lubić dzieci mógł, ale pozwolić jakiemuś małemu gamoniowi na zagrożenie sobie i niewinnym ludziom na festynie również nie zamierzał. Dlatego szybko namierzył wzrokiem tego, który przedzierał się przez tłum za kolegą i ruszył za nim. Zdecydowanie łatwiej będzie Artemowi wypatrzeć między innymi głowami jego rozczochrany łeb, niż dziecko metr czterdzieści w kapeluszu. Poszukując we dwóch strażnika, mogli szybko zgubić obiekty, o które był cały hałas.
- Szukaj strażników, ja pójdę za nim. Żebyśmy ich nie stracili z oczu – zaproponował i nie czekając na aprobatę kumpla, pogonił za chłopakiem. Nie zamierzał reagować, dopóki nie upewni się, że młody zaczyna robić coś, co może zagrozić zdrowiu jego, bądź innych uczestników imprezy. Nie chciał zostać wzięty za porywacza, czy - o zgrozo - zboczeńca.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Sponsored content
Ogólne
Dodatkowe

PisanieŁowienie Rybek Empty Re: Łowienie Rybek  ♦ Łowienie Rybek Empty;

Powrót do góry Go down

Łowienie Rybek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Similar topics

-
» Łowienie rybek #2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Witaj w Rode! :: Festyn z okazji otrzymania praw miejskich-