Share

Try my patience

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
AutorWiadomość
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Gru 13 2017, 10:17;

KTO: Elia, Leon
KIEDY: przełom października i listopada
______

Od czasu ich rozmowy po imprezie, widywali się zdecydowanie zbyt często, by można to było uznać za zbieg okoliczności, czy koleżeńskie spotkania. Odbiło się to też na plotkach, które już na dobre rozgorzały w Rode, bo zarówno Elia jak i Leon przestali się trudzić kryciem po kątach. Pozostawało liczyć, że temat się w mieście w końcu znudzi, no bo ileż można? Wszystko jest interesujące, ale tylko do pewnego momentu.
Nie wychodząc z takiego założenia, podjechał o umówionej godzinie po Martinez do domu Novaków. Gdzieś tam kotłowało mu się po głowie, żeby zaproponować jej, by jednak zamieszkała z nim. Bez jakiś deklaracji czy obietnic - tak po prostu byłoby łatwiej. Jakoś nie miał jeszcze okazji o tym wspomnieć. Okazji albo i pewności, czy to nie będzie gruba przesada.
Zatrzymując się pod budynkiem, puścił sygnał, żeby wyszła na zewnątrz. Mieli dzisiaj zaległą sprawę do załatwienia. W oczekiwaniu na Elię, bębnił palcami w kierownicę w takt muzyki płynącej z radia.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Gru 13 2017, 23:20;

Elia miała trochę na głowie. W związku z wyjazdem Felixa często przesiadywała na zmianę z Charlesem w sklepie, pozostały czas dzieląc pomiędzy pracę w hodowli, a Leona i pomoc pani Novak. Robiło się coraz chłodniej i pojawiały się obowiązki, którymi wcześniej nie trzeba się było zajmować. Gdzieś w tej gonitwie na boczny plan zeszła sprawa Diego, być może zupełnie niesłusznie. Czasem korciło ją, żeby powiedzieć Leonelowi prawdę. Ba, powinna to była zrobić. Ale tak już przywykła do Rode, że ciężko było jej sobie wyobrazić, że mogłoby być inaczej. A to kolejny błąd, który popełniła. Coś za dużo tego.
Na dzisiaj również umówiła się z Leonelem. Kiedy więc tylko puścił jej sygnał, zeszła na dół i wyszła przed dom, po drodze do samochodu macając się po kieszeniach kurtki, czy aby na pewno wszystko ze sobą zabrała. Uśmiechnęła się odszukawszy wzorkiem pojazd i ruszyła w tamtą stronę. Wsiadła uważając, by nie trzasnąć drzwiami zbyt mocno, po czym pochyliła się ku Riosowi, żeby złożyć mu na wargach przelotny pocałunek.
- Słucham, cóż to za nagła sprawa? - Uniosła jedną brew figlarnie. - Jedną broń już mam, chyba nie jedziemy po kolejną? - Dopytała żartobliwie.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Gru 15 2017, 09:34;

Rios z pewnością docenił, że nie walnęła drzwiami jakby to były drzwi do stodoły. Kiedy wsiadła, nie pozwolił jej się od razu odsunąć, chwytając ją lekko za przód kurtki i przedłużając chwilę powitania.
- No, nie taka znów nagła - przyznał, kiedy już od siebie odsunęli. - Po prostu chciałem cię zobaczyć. Więcej broni już nie przewiduję, chociaż przydałby ci może jakiś nóż do kompletu - wyjaśnił uśmiechając się krzywo, po czym odpalił silnik, choć wzrok miał skierowany na Martinez.
- Po prostu pomyślałem, że skoro i tak jesteśmy na fali uczenia cię przydatnych w życiu umiejętności, bez których nie wiem, jak dotychczas funkcjonowałaś, mogę ci coś jeszcze pokazać - wzruszył lekko ramionami, kierując się w stronę polnych dróg za miastem.
- Przynajmniej jak już stąd wyjedziesz, nie będziesz miała poczucia zmarnowanego czasu - dodał, mimo że wiedział, że jej się to nie spodoba. To nie to, że robił jej teraz na złość, po prostu naprawdę liczył, że nie będzie marnowała potencjału i nie przyjdzie jej tu do głowy zostać. Bez względu na przeprowadzone przez nich rozmowy, Rios nie zmienił zdania. Nie pozwoliłby jej na to, żeby tu została, bez względu na powód.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Gru 15 2017, 17:59;

Roześmiała się, siadając bokiem na fotelu i wbiła ciekawskie spojrzenie w Riosa.
- Nóż? Dobre sobie. Chyba taki stołowy - zakpiła, nabijając się tym samym z ewentualnych umiejętności użycia noża w walce. Raczej nie byłaby w stanie nikogo dźgnąć, chyba, że w konfrontacji gdzie na szali postawione byłoby jej życie. Mogła sobie tylko wyobrażać, jaki opór stawia ludzkie ciało, kiedy próbuje się w nie wbić nóż. Od tych rozmyślań zrobiło jej się niedobrze.
- Funkcjonowałam całkiem nieźle, miło, że mi to wypominasz. Ale ciekawość zwyciężyła, masz mnie. Co to takiego? - Zainteresowała się, mimo tego trochę sarkastycznego komentarza.
- I tak nie będę miała takiego poczucia - powiedziała już znacznie ciszej. Nie do końca rozumiała tę straszną potrzebę wypchnięcia jej stąd w świat. Chociaż nie, rozumiała, dlaczego Leonel to robi, ale nie potrafiła ogarnąć dlaczego mu się wydaje, że go posłucha. Z drugiej strony sama dobrze wiedziała, że pewnego pięknego dnia i tak stąd wyjedzie. Choćby wbrew swojej woli. Czas jej się przecież już kończył.Poczuła nieprzyjemne ukłucie w żołądku na samą myśl.
- Jestem pełna podziwu, że masz do mnie tyle cierpliwości, Leonel. Naprawdę - westchnęła w końcu, na chwilę przenosząc wzrok z Riosa na drogę. Przygryzła wargę.
- Jak tam w pracy? Jakieś nowe poszlaki w sprawie leśnego trupa? - Zapytała po krótkiej chwili milczenia.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyWto Gru 19 2017, 10:23;

Rios już jakiś czas temu zaczął zauważać, że coś się zaczął do niej za bardzo przyzwyczajać. Z pewnością należało to ukrócić i to w jak najszybszym czasie. Nie mógł przecież podejrzewać, że wszystko ukróci się samo, za jakiś czas.
- Stołowy, nie stołowy, to ciągle nóż. Jak się uprzesz, to nożyczkami do obcinania paznokci zrobisz komuś krzywdę, więc go nie lekceważ - odparł, zerkając na Martinez. Po chwili uświadomił sobie, że to brzmiało jak niezbyt ciekawa, umoralniająca gadka, więc się roześmiał. Zawodu nie oszuka, najwyraźniej.
- Zobaczysz. Jak ci powiem, nie będziesz chciała. Muszę cię postawić przed faktem dokonanym - uśmiechnął się do niej krzywo.
Spoważniał nieco na jej słowa i obrócił się w jej stronę korzystając z tego, że wyjeżdżali już poza miasto i prawdopodobieństwo potrącenia kogoś lub czegoś było zerowe. Nic nie odpowiedział, chyba bojąc się tego, co mógłby usłyszeć w wypowiedzi zwrotnej. Zamiast tego skupił się ponownie na drodze.
- Cierpliwości? To się dopiero okaże.
Zjechali w polną drogę, obecnie nie wyglądającą już tak ładnie jak w sierpniu, kiedy przyjechali tu pierwszy raz. Drzewa w oddali były gołe, wysoka trawa pożółkła, a brak słońca dawał się we znaki. Choć nie im, w aucie było przecież ogrzewanie. Zatrzymał pojazd i odpiął pasy.
- Nic nowego - przyznał od niechcenia. - Poza tym nawet nie zajmuję się tą sprawą - wzruszył lekko ramionami, gasząc silnik.
- Dobra, to zamiana miejsc - zarządził.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Gru 20 2017, 11:27;

Za to Elia nie dostrzegała, że on się do niej choćby w najlżejszym stopniu przywyczajał. Wiedziała zawsze, że jest specyficzny i nie ma co tutaj liczyć na nie wiadomo co, sama zresztą nie byłaby w stanie rzucić się w wir szaleńczej miłości, biorąc pod uwagę, jak krucha była jej psychika. I chyba właśnie ten brak zdolności do szybkiego zaangażowania i deklaracji ich ku sobie popchnął.
Parsknęła śmiechem.
- Złota myśl policjanta na dziś. Ale coś w tym jest. Podobno jak nie chce się zostawiać śladów, to dobrze bić taką staromodną książką w miękkiej oprawie - zagaiła. Gdzieś to kiedyś usłyszała, najpewniej od któregoś ze starych znajomych z Buenos Aires.
- Nie będę? - Uniosła brwi zdumiona. - No teraz to już w ogóle mnie zachęciłeś - odparła niemrawo. Nie miała w ogóle pomysłu, gdzie jadą tym razem i co znowu będą robić, że mogłoby jej się to nie spodobać. A jeśli Leonel tak twierdził, to pewnie miał rację. Zdążył ją już trochę pod tym kątem poznać.
Zauważyła, że nic nie odpowiedział i uśmiechnęła się pod nosem, odwracając głowę w kierunku okna po swojej stronie. Przez chwilę kontemplowała widoki za szybką, przygryzając wargę.
Samochód został zatrzymany, a Rios odpiął pasy. Elia wlepiła w niego pytające spojrzenie.
- No chyba sobie żartujesz! Nie ma mowy! - Zaperzyła się. Z jednej strony może i by chciała się nauczyć prowadzić, ale z drugiej... Jak mu gdzieś stłucze to auto, to chyba umrze ze wstydu. Jeśli jednak Leon nalegał, a tak pewnie było, ociągając się ile wlezie przesiadła się na siedzenie kierowcy. Złapała za kierownicę i spojrzała na niego z determinacją.
- Jak coś zepsuję, to będziesz mógł obwiniać tylko siebie! - Prychnęła.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Gru 22 2017, 11:38;

Rios właściwie wątpił, czy w ogóle jest skłonny do jakiegokolwiek zaangażowania. Zresztą, już o tym kiedyś rozmawiali, pod kątem jego kiepskich wzorców wyniesionych z domu. A skoro to się nie zmieniło na przestrzeni lat, to tym bardziej nie zmieni się na przestrzeni kilku miesięcy. Poza tym ciężko o zmiany, jeśli ktoś jest zadowolony z obecnego stanu rzeczy.
- Jesteś dla mnie enigmą, Martinez - odparł rozbawiony. - Co jeszcze wiesz? Może teraz dla odmiany to ja skorzystam z twoich porad? - dodał.
Obserwował jej opór z rozbawieniem, ale nie ustąpił.
- Trudno - wzruszył ramionami. - To tylko samochód. Nie mam w zwyczaju przyzwyczajać się do czegoś, co można łatwo stracić - dorzucił, siadając na miejscu pasażera.
Dopiero kiedy powiedział to na głos pomyślał, że choćby i z tego powodu do Elii przyzwyczajać się nie powinien. Nie pociągnął jednak tego tematu.
- Dobra - zmienił wątek. - Tutaj masz sprzęgło, hamulec i gaz. Nie pomyl zwłaszcza tych dwóch ostatnich, bo wylądujemy na drzewie - wskazał, nachylając się ku niej. Oparł jedną rękę na jej kolanie, drugą pokazując, który jest który.
Wyjaśnił jej najjaśniej jak mógł, jak odpalić i ruszyć, po czym czekał.
- To proste. Próbuj - rzekł, odsuwając się. - Tylko się nie spiesz - dodał jeszcze, po czym oparł się wygodnie i czkał na przejażdżkę. Pozostawało liczyć, że istotnie nie zboczy z drogi tak bardzo, żeby wjechali w pole. Elia wydawała się jednak na tyle pojętna, by nie odwalić takiego numeru.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Gru 22 2017, 14:16;

Elia znała sporo takich sztuczek. Niestety. Biorąc jednak pod uwagę rolę, którą przyszło jej przyjąć na czas pobytu tutaj, raczej nie powinna mówić już niczego więcej. Zamiast więc odpowiadać, uśmiechnęła się szeroko i poruszyła brwiami znacząco. Tak na dobrą sprawę lubiła rolę dziewczyny, której jedyną winą było to, że wpadła w oko nie temu, komu trzeba. Prawda była jednak dużo bardziej przykra, nawet dla niej samej.
- Święte słowa - musiała przyznać, chociaż nie patrzyła na niego. Pewnie nie było to intencjonalne, ale miała wrażenie, że te słowa miały drugie dno. I odnosiły się do niej. Poczułaby pewnie sporą ulgę, gdyby faktycznie tak było.
- W porządku - odparła, przyglądając się temu, na co wskazywał Leonel. Bardzo starała się skupić na tym, nie na jego ręce na jej kolanie, ale szło jej raz lepiej, raz gorzej.
- Jeśli nie chcesz, żebyśmy wylądowali na drzewie, to po prostu nie pozwól mi wsiadać za kierownicę i sprawa rozwiązana - mruknęła niezbyt głośno, korzystając z tego, że był tak blisko. Podniosła wzrok na jego twarz i przygryzła wargę, gdy mówił dalej. Rejestrowała jego słowa, chociaż naprawdę bardzo musiała się starać, żeby utrzymać koncentrację na odpowiednim torze. Kiedy skończył mówić, westchnęła głośno i przekręciła kluczyk w stacyjce.
- Dobra, niech stracę. Sprzęgło, bieg i powoli popuszczam - wymamrotała pod nosem, a samochód z wolna ruszył. Dodała odrobinę gazu, starając się naprawdę bardzo, ale to bardzo, żeby nie podziałać gwałtownie. Pojazd zaczął toczyć się coraz szybciej, a Elia wrzuciła drugi bieg. Szło całkiem nieźle, do czasu.

k6, turlaj Leo!
Nieparzyste - wszystko było w jak najlepszym porządku, a Elia najwyraźniej będzie miała zadatki na świetnego kierowcę. Mogłoby to nawet wzbudzić podejrzenia, czy to jej pierwsza jazda... Niestety zabłąkany pan zając przypomniał sobie najwyraźniej, że ma ważną sprawę do załatwienia po drugiej stronie drogi i postanowił wyskoczyć na nią pod same koła.
Parzyste - Elia tak bardzo starała się dobrze wypaść, że w całym tym zamieszaniu, po rozpędzeniu się i wrzuceniu trójki, zamiast zacząć hamować, przycisnęła gwałtownie pedał gazu. Wystraszona głośnym rzężeniem, które wydał z siebie silnik na tak wysokich obrotach, skręciła kierownicę i wjechali prosto w pole, całkiem daleko, zanim udało jej się w końcu gwałtownie zahamować.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Gru 27 2017, 11:37;

2 - Elia tak bardzo starała się dobrze wypaść, że w całym tym zamieszaniu, po rozpędzeniu się i wrzuceniu trójki, zamiast zacząć hamować, przycisnęła gwałtownie pedał gazu. Wystraszona głośnym rzężeniem, które wydał z siebie silnik na tak wysokich obrotach, skręciła kierownicę i wjechali prosto w pole, całkiem daleko, zanim udało jej się w końcu gwałtownie zahamować.

Elia nie wyglądała na zbyt przekonaną, ale Rios postanowił to zignorować. Ostatecznie jazda samochodem naprawdę nie była wielką filozofią, co jedynie potwierdzała masa debili z prawem jazdy na drodze. Cudem tylko zachował powagę widząc, jak bardzo stara się skupić, ale jak marnie jej to idzie.
Starał się w miarę kontrolować jej poczynania, nieswojo czując się na siedzeniu pasażera i odruchowo sięgając nogą do pedałów, których tam przecież nie było. Pewnie dlatego, kiedy straciła panowanie nad samochodem, zamiast sięgać jej po kierownicę, odruchowo chciał zahamować hamulcem, do którego dostępu z pewnością mieć nie mógł. Choć chciał się zapewne wydrzeć, żeby hamowała, zdawał sobie sprawę że w obecnej sytuacji wiele to jej to nie pomoże. Wlecieli w pole z impetem i pozowało się cieszyć, że w związku z taką a nie inną porą roku, wiele to na nim nie było, poza wysokim zielskiem, które źdźbłami chłostało karoserię samochodu. O dziwo zamiast się wściec, parsknął śmiechem, kiedy auto się już zatrzymało.
- Przynajmniej to nie drzewo - rzucił z rozbawieniem, pomiędzy jedną salwą śmiechu a drugą. Spojrzał na nią z uwagą, chcąc zobaczyć, czy nie uraczył jej właśnie traumą do końca życia.
- Żyjesz? - Zapytał, pochylając się w jej stronę, ciekaw, czy będzie zdenerwowana na niego, na siebie, na auto czy może na cały świat?
- Musimy stąd wyjechać, wrzuć wsteczny - poinstruował ją, patrząc przez tylną szybę, czy akurat ktoś nie jechał. Tego zapewne dowiedzą się za kilka dni, jak po mieście pójdzie fama, że wywiózł Martinez w krzaki, żeby gorszyć społeczeństwo a przy okazji pozbawić plonów osobę, do której należało to pole.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyCzw Gru 28 2017, 12:18;

Wstyd i hańba - tak w skrócie nazwałaby to, co jej się przydarzyło. Tak bardzo nie chciała nic zepsuć, że dała ciała na pełnej linii. Za wysokie obroty spowodowały tak głośne rzężenie samochodu, że była przekonana, że coś już siadło, a potem jeszcze hamulec pomylony z pedałem gazu doprowadziły do katastrofy. Trochę zajęło jej wyhamowanie w kępie jakiejś trawy, ale gdy już zduszony silnik zgasł, była szczęśliwa. Z ulgą przytknęła czoło do kierownicy i odetchnęła głęboko.
Zwróciła się twarzą do Riosa, będąc gotową się tłumaczyć i kajać wprostproporcjonalnie do jego złości, gdy dostrzegła, że się śmieje. Zmarszczyła brwi i spojrzała na niego niepewnie.
- Co cię tak bawi? - Klepnęła go w ramię, żeby przestał, ale sama zaczęła się śmiać gdy wspomniał o drzewie.
- Jezu, przepraszam! Mówiłam, żebyś nie dawał mi prowadzić. Mam nadzieję, że niczego nie zarysowałam... - Zaczęła się wiercić na fotelu, próbując z wnętrza pojazdu dostrzec jakieś wybitnie duże uszkodzenia.
Wlepiła w niego wzrok.
- Chyba żartujesz. Sam stąd wyjeżdżaj, ja się pewnie tak rozpędzę, że wylądujemy po drugiej stronie - stwierdziła kategorycznie, odpinając pas bezpieczeństwa i pakując się z powrotem na siedzenie pasażera, bynajmniej nie przejmując się, że władowała mu się na kolana, stamtąd próbując wcisnąć się pomiędzy jego udo a drzwi, żeby wypchać go z miejsca.
- Nie ma mowy, już nigdy nie namówisz mnie na to drugi raz. Zapomnij - pokręciła głową stanowczo.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Gru 29 2017, 09:54;

Z rozbawieniem spojrzał na ulgę malującą się na jej twarzy.
- A co, mam płakać? Przecież nic się nie stało - wzruszył ramionami. - Powinienem się był z tym liczyć zmuszając cię do prowadzenia. Poza tym to tylko samochód - dodał, spoglądając, jak się wierci. No z tej perspektywy to raczej wiele nie dostrzeże, ale milczał jak zaklęty na ten temat. Jak wyjadą z pola, wtedy będą mogli ocenić ewentualne szkody, w które jednakże Rios wątpił. To tylko trawa.
- No to wylądujemy. Przynajmniej będzie zarysowane z obu stron równomiernie - odparował, mrugając do niej i krzywo się uśmiechając. Oparł wygodnie tył głowy o fotel i skrzyżował ręce na klatce piersiowej.
- Wsteczny proszę - ponaglił jedynie w odpowiedzi na jej kategoryczne zaprzeczenia. - Jak się teraz zrazisz, to już w życiu nie wsiądziesz za kierownicę, bo się będziesz bała. Nie panikuj. - Może i Elia była uparta, ale Rios także, tym bardziej wtedy, kiedy wiedział, że ma rację. Prowadzenie nie było wielką filozofią, a mogło jej się przydać, Kiedyś tam, w przyszłości. To nie tak, że wypychał ją na kurs prawa jazdy.
- Łap za drążek - podsumował ewentualne protesty, dopiero po chwili rozumiejąc, że zabrzmiało to cokolwiek nie na miejscu. Albo to po prostu on miał takie dziwne skojarzenia.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Gru 29 2017, 12:46;

Spojrzała na niego z niedowierzaniem.
- Powinnam teraz gwoli zrobienia ci na złość, naprawdę wjechać w jakieś drzewo - odgryzła się, robiąc groźną minę i przez chwilę rozejrzała się, jakby na prawdę miała takie plany. W końcu jednak ustąpiła, parskając śmiechem na słowa o drążku.
- Który? - Zapytała, unosząc znacząco brwi i uśmiechając się niewinnie, jakby zupełnie nie załapała tej dwuznaczności. W końcu jednak przestała się droczyć, tylko odpaliła auto, wrzuciła ten nieszczęsny wsteczny, siłując się przez chwilę ze skrzynią, a w końcu koślawo wyjechała z pola. Kiedy tylko udało im się stanąć na solidnym gruncie, wyskoczyła z samochodu, wpierw go oczywiście gasząc. Obeszła pojazd dookoła, jednak prócz niewielkiej rysy w okolicach błotnika, nic wielkiego się nie stało. Całe szczęście, bo zjadłyby ją wyrzuty sumienia.
- Zwrócę ci za to - zakomunikowała, wskazując uszkodzenie. - Charles powinien sobie z tym poradzić - dodała, dotykając rysy delikatnie palcem.
Po chwili wróciła do samochodu. Chyba nawet była trochę wdzięczna, że jej nie odpuścił, bo miał trochę racji z tym, że jakby się zraziła, to ciężej byłoby potem wsiąść znowu za kierownicę.
- Już mam dość wrażeń na dzisiaj, wracaj tu, wolę, jak ty prowadzisz - westchnęła, patrząc na niego błagalnie.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Sty 03 2018, 09:53;

W odpowiedzi uśmiechnął się szeroko.
- Śmiało. Tylko dobrze wyceluj, żeby nie trzeba było poprawiać - odparował, z rozbawieniem spoglądając na minę, która najwyraźniej miała być groźna. Tak naprawdę przypominała raczej jakieś puchate zwierzątko, które postanowiło zamanifestować swoje niezadowolenie.
Teraz nieco uważniej obserwował jej poczynania, żeby obyło się bez kolejnych niespodzianek. Auto jak auto, ale miał wrażenie, że jeszcze jedna taka sytuacja, a Elia wyjdzie z siebie i stanie obok.
Również wysiadł, bardziej z poczucia obowiązku. Nie sądził, żeby straty były bardzo duże, wobec czego była to tylko formalność i to bardziej służąca chyba dziewczynie, niż jemu. Rzucił okiem na ryskę.
- Nawet nie żartuj - zagroził poważnie. - Wystarczy to trochę spolerować. Nawet nie widać. Nie panikuj - machnął ręką i wrócił za nią do samochodu, ale wciąż nie zamierzał wsiadać za kierownicę.
- A ja wolę, jak ty prowadzisz. Ten dreszcz emocji, kiedy nie wiadomo, w które pole wjedziemy najpierw... - powiedział z pozorną powagą, świadom, że Martinez zaraz się wścieknie, a Riosa sytuacja bawiła niezmiernie.
- Jedźmy do końca, potem zawrócisz i wrócimy tą samą drogą. Sama zdecydujesz, czy chcesz się przesiąść, jak wyjedziemy na ulicę. Zgoda? - Sztuka kompromisu i próba nauczenia jej jazdy samochodem w jednym.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Sty 03 2018, 11:36;

Jęknęła, wznosząc oczy i ręce ku niebu.
- Dlaczego musisz mnie tak męczyć? Wiem już na pewno, że jazdy jako kierowca nie polubię. Poza tym przyznaj, że po prostu chcesz mnie wypchnąć na kurs, żebym mogła cię potem odwozić z zakrapianych imprez - powiedziała, wciąż się drocząc, ale silnik odpaliła i bez przekonania ruszyła przed siebie. Tym razem sto razy bardziej ostrożna, chociaż gdy zażartował z wjeżdżania w pole, zamachnęła się ręką, żeby go klepnąć w ramię. Samochód niebezpiecznie zafalował, więc od razu wyprostowała się jak struna i ścisnęła kurczowo kierownicę oburącz.
- To okropne. Cały czas trzeba się na tym skupiać - mruknęła pod nosem. - Dla ciebie to łatwe, bo pewnie jeździsz już samochodem kupę lat - powiedziała, poprawiając górne lusterko.
- Po czasie będę umiała to robić jedną ręką? Bo na razie mam wrażenie, że jak tylko przełożę ją gdziekolwiek indziej, to spowoduję wypadek - zagaiła, parskając śmiechem i wbijając uporczywie wzrok drogę, jakby spodziewała się, że zaraz na drogę wybiegnie szkolna wycieczka, albo rodzinka małych kaczuszek, które rozjedzie bezlitośnie, bo na chwilę odwróci spojrzenie.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyCzw Sty 04 2018, 10:40;

Roześmiał się.
- Kuszące, ale nie. Zarzucę teraz banałem, ale to dla twojego dobra - odparł, uchylając się przed jej nadlatującą ręką, która omal nie doprowadziła do kolejnej katastrofy małego kalibru.
- Kwestia przyzwyczajenia. Po jakimś czasie obsługujesz auto automatycznie, możesz się wtedy skupić na znakach drogowych - dodał z rozbawieniem, bo właśnie minęli znak z ograniczeniem prędkości.
- Więc lepiej jej nigdzie nie przekładaj, tylko trzymaj obie na kierownicy - wzruszył ramionami i sięgnął do radia, które włączył. Z głośników popłynęły jakieś retro hity, a oni zbliżyli się do końca drogi. Dalej był już tylko las, a że dzisiaj nie było potrzeby tam wstępować, poinstruował Elię, jak ma nawrócić i jechać tą samą drogą.
- Widzisz? I już idzie ci lepiej - pochwalił, kryjąc rozbawienie na widok śmiertelnej powagi i skupienia na twarzy Martinez. Położył rękę na jej przedramieniu.
- Ale rozluźnij ręce, bo wysiądziesz z zakwasami - wtrącił. - Co chcemy dzisiaj robić? - Zmienił temat, wracając na swoje miejsce i opierając się wygodnie w fotelu.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyCzw Sty 04 2018, 15:15;

Chciała na niego popatrzeć, żeby zobaczyć, jaką ma minę, ale pozstanowiła nie ryzykować odwróceniem wzroku od drogi. Byłoby to conajmniej ryzykowne biorąc pod uwagę jej dolności rajdowca.
- Faktycznie banał, lepiej już nic nie mów - parsknęła śmiechem. Gdzieś tam kątem oka widziała ten znak, aczkolwiek z właściwą dla siebie beztroską zignorowała go, nie bardzo rozumiejąc sens jego powstania w tak rzadko uczęszczanym miejscu.
- Uznajmy, że nie będę miała kiedy się przyzwyczaić - odparła, skupiając się na próbie nawrócenia, więc przez chwilę milczała, przed każdym ruchem upewniając się, czy aby na pewno tak. Za punkt honoru postawiła sobie, żeby tym razem niczego nie spieprzyć.
Drgnęła nieco pod naporem jego dotyku, uśmiechając się lekko.
- To je rozmasujesz - powiedziała żartobliwie. - Prawdę mówiąc mam dość atrakcji jak na jeden dzień. Możemy po prostu wrócić do ciebie? - Zapytała, wypatrując już w oddali końca drogi, który będzie oznaczał koniec jazdy. Przez krótką chwilę zwróciła baczniejszą uwagę na muzykę, która przygrywała gdzieś w tle. Gallagher śpiewał akurat coś o krętych drogach, kiedy w końcu dotarli do końca tej, którą jechali.
- Dobra, teraz już naprawdę koniec - zatrzymała samochód.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Sty 05 2018, 12:45;

Pokręcił tylko głową z pełną rozbawienia rezygnacją. Niech jej będzie, ten jeden raz. Obserwował z krzywym uśmiechem, jak skrupulatnie wykonuje polecenia.
- Jedna przejażdżka samochodem i zrobiłaś się taka potulna? Nie poznaję cię - rzucił i przejechał ręką po włosach, na chwilę odwracając wzrok żeby nie patrzeć jej na ręce. Mało kto lubił działać pod taką presją, nawet jeżeli on takiej absolutnie nie wywierał. Był stoicko spokojny jak na kogoś, kto właśnie dał poprowadzić komuś pierwszy raz swoje auto.
- Możemy - zgodził się, trochę zdziwiony taką szybką decyzją. - Ale pod warunkiem, że nas tam dowieziesz. W jednym kawałku, nie potrącając nikogo na drodze - uśmiechnął się szeroko, a ta mina wskazywała jednoznacznie, że nie przyjmuje odmowy, mimo, że Elia go pewnie za to teraz zaszlachtuje. Od ich obecnego punktu pobytu nie było daleko do domu Riosa, więc ryzyko było minimalne.
Rozsiadł się, zakładając ręce na torsie i wskazał, że może jechać dalej. Na asfaltowej drodze powinno jej być wygodniej.
- Tylko pamiętaj, że to nie jest GTA, a to że wieziesz gliniarza nie znaczy, że możesz złamać połowę przepisów z kodeksu drogowego - uśmiechnął się półgębkiem, drocząc z Elią, której raczej na pewno się to nie spodoba. Naprawdę nie zamierzał się przesiadać.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPią Sty 05 2018, 13:10;

Spojrzała na niego z marsową miną. A ryzykowała wiele, życie leśnych stworzeń było w tym ułamku sekundy zagrożone!
- Potulna! - Powtórzyła. - Ciekawe, czy gdybym ja ci kazała wykonać jakikolwiek zabieg weterynaryjny, to byłbyś taki mądry - odgryzła się, parskając jednak śmiechem. - Chyba że takie teksty to twój plan na to jak mnie podpuścić, żebym próbowała udowodnić, że nauczę się jeździć - zerknęła na niego kątem oka z dezaprobatą, ale wciąż się uśmiechała.
Samochód już stał, kiedy Leon zarzucił swoją bardzo niemoralną propozycją, więc mogła pozwolić sobie na to, żeby odwrócić tułów w jego stronę i spojrzeć na niego spod byka.
- A jeśli nie? A jak złapie nas drogówka? Jesteś kompletnie nieodpowiedzialny - skrzywiła się, ale tak naprawdę po prostu szukała sobie wymówki, żeby jak najszybciej śmignąć na siedzenie pasażera i wrócić do beztroskiego braku potrzeby zwracania uwagi na otoczenie.
- Gdyby to było GTA, to właśnie bym cię zastrzeliła. Czy nie to się tam robi? Strzela do policji? - Obruszyła się, jednocześnie zastanawiając, skąd Leonel wie o czymś takim jak GTA. Konsoli w jego domu nie widziała, a sama miała taką wiedzę tylko przez Felixa i jego zamiłowanie do pogrania raz na jakiś czas.
- Poza tym nie znam tych przepisów. Jak ktoś nas złapie, to powiem, że mnie zmusiłeś - dźgnęła go palcem w pierś oskarżycielsko, ale tak naprawdę wcale nie była zła, raczej dobrotliwie rozeźlona. Doceniała, że Leon poświęca czas i cierpliwość na to, żeby ją czegoś przydatnego nauczyć. I to już w dodatku któryś raz z rzędu.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPon Sty 08 2018, 10:10;

Jej złość obserwował z rozbawieniem. Pewnie bardzo starała się wyglądać groźnie, ale pozostawało to tylko i wyłącznie w sferze jej dobrych chęci. Dobrze wiedział, że taka propozycja jest tylko połowicznie odpowiedzialna, ale w Ameryce nikt nie robił z podobnego działania wielkiego halo, o ile oczywiście na siedzeniu pasażera znajdował się ktoś, kto miał prawo jazdy. A tak się składało, że takie posiadał.
- Może cię teraz zszokuję, ale znam każdego gliniarza w tym mieście i gwarantuję ci, że dopóty dopóki nikogo nie rozjedziesz, to nikt nas nie będzie zatrzymywał - odparł, nie mogąc pohamować uśmiechu. - No i ustaliliśmy już, że jestem nieodpowiedzialny. Sypiam z kimś, kto próbował mnie zamordować. To chyba można tak nazwać - dla osoby postronnej były to słowa, które można by nazwać ciosem poniżej pasa. Byli jednak na etapie, gdzie cel wizyty Elii w Rode stał się czymś pokroju żartu. Szkoda, że Leon nie był świadom, że więcej w nim jednak prawdy. Poza tym nawiązywał też do słów o zastrzeleniu.
- Ta, a oprócz tego kradnie się samochody, przejeżdża przechodniów i jeździ do burdelu. Jesteś pewna, że chcesz robić to wszystko? - Uniósł brwi z niedowierzaniem. - Bo porządny burdel jest daleko. To by wydłużyło czas twojej kadencji jako kierowcy - uśmiechnął się szeroko. Wiedział, że raczej nie będzie się wściekała długo.
- W porządku! - Zgodził się na ten układ, choć jego mina wyraźnie wskazywała, że nie sądzi, żeby ktoś ich zatrzymywał. - Jak ktoś nas złapie, to powiesz, że cię zmusiłem. A teraz ruszaj, bo zostaniemy tu do nocy - powiedział.
Cieszył się, że to doceniała, choć nie liczył na jej wdzięczność. Czuł się za nią odpowiedzialny, mimo żartów, że tak nie jest. Chciał ją chronić. Co prawda nie rozmawiali o tym jeszcze, bo nie chciał jej przepytywać, ale wyczuwał, że łatwego życia to ona nie miała. Ciekawiło go to jednak i pewnie w końcu temat zostanie poruszony.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPon Sty 08 2018, 14:58;

Tak naprawdę nawet nie starała się wyglądać AŻ tak groźnie. Po prostu chciała zamanifestować swoje oburzenie, ale w gruncie rzeczy wiedziała, że tutaj podejście do przepisów odnośnie prawa jazdy rysuje się znacznie inaczej. Niż chociażby w Polsce, o czym autorka całkowicie zapomniała.
- Ooo, więc zamierzasz wykorzystywać swój zawód? Nieładnie - zacmokała z rozbawieniem, kręcąc głową nieznacznie. Śmiechem parsknęła dopiero słysząc o sypianiu z wrogiem, aczkolwiek to było trochę wymuszone. Był tak bliski prawdy, że praktycznie się o nią otarł. Ale tylko otarł. Nie chciała już być jego wrogiem. Nie chciała myśleć co będzie, jak Ramirez się tu zjawi, co wtedy zrobią. Nie mogła oczekiwać, że Leon będzie jej bronić. Nie była jego odpowiedzialnością i nie chciała mu mieszać w życiu bardziej, niż już to zrobiła. Czy nie tak samo postąpiła z Felixem? Dobrze, że wyjechał. To najlepsze, co mógł dla siebie zrobić.
- Tak, ten burdel mnie przekonał, jedźmy śmiało - zironizowała. Choć to głupie, zupełnie nagle poczuła irracjonalne ukłucie zazdrości na myśl o tym, że mógł tam jeździć w wiadomym celu. A może nie? Może na miejscu też działały takie usługi? A może ich nie potrzebował? Może, może, może... Nie powinno jej to interesować.
- Byłeś tam kiedyś? - Zapytała bardzo poważnie, zanim zdążyła się powstrzymać. A pierwsza zasada brzmiała: "nie zadawaj pytań, na które boisz się usłyszeć odpowiedź!".
Kompletnie zrezygnowana tym, że Leon nie przejął się jej groźbą, odpaliła auto i znowu ruszyła, tym razem wyjeżdżając na drogę. Na której mogła spotkać inne samochody! Starała się tego nie spierniczyć, bardzo. Nie chciała też, żeby Rios miał z jej powodu kłopoty.
- Tylko mów mi odpowiednio wcześniej jak mam skręcić, muszę się przygotować psychicznie! - Zastrzegła pospiesznie.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPon Sty 08 2018, 19:16;

Uśmiechnął się krzywo.
- A bo to pierwszy raz, kiedy to robię? - Zabrzmiało na żart, ale sama Elia była świadkiem, że tak nie jest, bo zdarzyło mu się już wykorzystywać to, że jest policjantem. Chociażby przy tym, jak załatwił jej broń. Albo jak postraszył paralizatorem Avery'ego, który na nią naskoczył w barze. Niby nic, ale gdyby się uprzeć, to nie były to typowo czyste zagrywki.
- Tak właśnie myślałem, że ci się spodoba - odparł ironią na ironię. Nie mógł się domyślić, że poczuła zazdrość, ale na pewno by mu to pochlebiło. Trochę zdziwiło go jej pytanie, co zresztą omalowało mu się na twarzy.
- Pytasz czy tam byłem, czy korzystałem? Bo to dwie różne sprawy - zachowywał powagę tylko dlatego, że widział, że robi to ona. W przeciwnym wypadku zbyłby takie pytanie śmiechem. Nie wiedział skąd to nagłe zainteresowanie, ale zdecydował się na szczerość, nawet jeśli wiedział, że pewnie niezbyt jej to przypadnie do gustu.
- Odpowiedź brzmi tak i tak - wzruszył ramionami, ale nie wydawał się zawstydzony takim stanem rzeczy. Nigdy się nie wypierał. A poza tym to było naprawdę dawno, minęło ładnych dziesięć lat.
Teraz zajął się w dużej mierze obserwacją poczynań Martinez, tak żeby się gdzieś nie zagapiła i nie wjechała w latarnię.
- A jak ktoś ci wybiegnie na drogę, to też mu powiesz żeby zaczekał, bo musisz się przygotować psychicznie? - Zapytał.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyPon Sty 08 2018, 23:06;

Mimowolnie zastanowiła się, czy mógłby to jakoś wykorzystać w jej sprawie. Nie miała jednak za bardzo pomysłu w jaki sposób. Kolejny popełniony przez nią błąd. Powinna była zwyczajnie poprosić o pomoc, a nie wszystko ukrywać. Cóż, zemści się to na niej dopiero za jakiś czas, bo obecnie nawet o tym nie myślała. Przed nią jeszcze prawie dwa miesiące beztroskiego życia.
- Nie wiem, nie oceniam - podniosła dłonie do góry w obronnym geście. Każdy robił to co musiał, nie zawsze uważając to za słuszne. - Ale jak ktoś będzie mnie próbował spisać, to spodziewaj się telefonu - uśmiechnęła się pod nosem.
- Ty to mnie jednak znasz, Leon - pokiwała głową, dalej w tym ironicznym tonie.
Istotnie jej się ta wypowiedź nie do końca spodobała, nie wiedzieć czemu. Doceniła jednak to, że odpowiedział szczerze. To nie tak, że miała jakiś problem z domami publicznymi jako takimi, tak długo oczywiście, jak te kobiety tam pracowały z własnej woli. Mimo to czuła w tym wypadku podobny opór, co myśląc o jakiś byłych kobietach Riosa, a tych z tego co wyczytała między słowami, było sporo. Nie chciała myśleć o sobie jako o kolejnej do kolekcji.
Pokiwała więc tylko głową, a sama skupiła się na drodze. Przynajmniej próbowała. Było to o tyle ciężkie, że jeszcze nie znała zbyt dobrze obsługi pojazdu i musiała sporo myślenia poświęcać samemu temu, a co dopiero obserwowaniu drogi. Jeśli do tego wszystkiego dochodziły znaki, sytuacja robiła się niemal dramatyczna.
- Leon, nie pomagasz - stwierdziła kategorycznie. Siedziała sztywno, ściskając kierownicę, jakby to było jej koło ratunkowe. Mijali kolejne ulice, a gdy zaczęła je już poznawać, rozluźniła się nieco. Pilotowana przez Riosa dotarła na miejsce bez szwanku, wydając z siebie tryumfalny okrzyk, gdy dotarli na miejsce. Zapomniała wrzucić luz i auto zgasło, ale to nic. Grunt, że była bezpieczna na podjeździe.
- Żyjemy! - Stwierdziła z satysfakcją, odpinając pasy.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyWto Sty 09 2018, 10:49;

Rios by się z tym na pewno zgodził. Wystarczyło powiedzieć. Na razie nie miał jednak żadnych podstaw żeby sądzić, że może być inaczej, niż mu opowiadała. Nie miał pojęcia o tym, jak sprawa jest beznadziejna i jak głęboko sięga. Właściwie to powinien się był domyślić, że coś tu nie gra, bo przedstawiona przez Elię historia brzmiała może i prawdopodobnie, ale jak na scenariusz do spłyconego filmu akcji. Nic nigdy nie jest takie proste.
- Wierz mi, że jak ktoś będzie próbował cię spisać, to będę o tym wiedział szybciej niż ty. Ale nie krępuj się - machnął ręką.
Wyczuł kolejną ironię, ale tak na dobrą sprawę i tak tylko mu się wydawało, że ją zna. Bo niestety nigdy nie zgadłby, co jej może siedzieć w głowie, nie bez znajomości tego, przez co przeszła, a co ciężko byłoby mu ze swojej obecnej pozycji sobie wyobrazić.
Nie miał w zwyczaju opowiadać o jakichkolwiek kobietach, które przewinęły mu się przez życie, bo ta wiedza nie była do niczego Elii potrzebna, a czasem mogła zacząć ciążyć niepotrzebnie. Co innego, gdyby wprost zapytała. Sam z siebie raczej nie był wylewny w tym temacie, mimo, że każda którą na swojej drodze spotkał, czegoś go w tym życiu nauczyła.
Rozbawiła go ulga na twarzy Elii, gdy dotarli na miejsce. Pochylił się w jej stronę i złapał ją za ramię, przyciągając bliżej i całując.
- I co, naprawdę było tak fatalnie? - Zapytał, uśmiechając się krzywo. Odpiął się z pasów i wyszedł z samochodu, wcześniej przypominając, żeby zaciągnęła hamulec ręczny. Obszedł samochód dookoła i objął ją ramieniem kiedy już wysiadła.
- Jestem dumny - stwierdził szczerze, kierując się w stronę domu.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Sty 10 2018, 11:43;

Często korciło ją, żeby zrzucić z siebie część odpowiedzialności i opowiedzieć Riosowi, jak to wszystko tak naprawdę wygląda. Nie wiedziała jednak, jak to ubrać w słowa. Sama przed sobą nie potrafiła wyjaśnić tego, co Ramirez jej zrobił i skąd wciąż tkwi w niej poczucie, że gdyby miała okazję, to i tak nie mogłaby go zabić. Niby nie czuła się omotana, bo obecnie mogła trzeźwo osądzić, że to wszystko jest nienormalne. Ale wiedziała, że z chwilą, w której on się tu zjawi, wszystko przestanie być proste. I czarno-białe.
- Świetnie, to bądź tak miły i mnie ostrzeż - uśmiechnęła się w odpowiedzi.
Nawet nie kryła ulgi z powodu tego, że dotarli i nie będzie musiała już prowadzić, przynajmniej tak długo, jak Leon znowu nie wpadnie na tak wspaniały pomysł. Zaciągnęła posłusznie hamulec i wysiadła, dając się bez przeszkód objąć.
- No niby nie było. Ale to raczej nie będzie moje ulubione zajęcie - zawyrokowała, patrząc ukosem na pojazd. - Ale dziękuję za cierpliwość. Na twoim miejscu już dawno bym na siebie nawrzeszczała - przyznała.
Zrobiło jej się ciepło na sercu gdy wspomniał, ze jest dumny. Może to idiotyczne, ale znaczyło dla niej dużo. Nie miała zbyt wielu okazji usłyszeć czegoś podobnego, a jeśli nawet słyszała, to chyba pierwszy raz udało jej się w to uwierzyć. Nawet jeśli dotyczyło to tylko czegoś, co być może dla niektórych byłoby błahostką. Uśmiechnęła się pod nosem, wchodząc do środka.
Popołudnie i wieczór upłynęły na krojeniu pomidorów, tarzaniu w smarze i obgadywaniu Juanity oglądaniu kolejnych przygód Thomasa Winchestera, ku dezaprobacie Leona, który dopatrywał się coraz to nowszych nieścisłości i braku realizmu w fabule, a w końcu na niespiesznym seksie i ignorowaniu telefonów z pracy.
Było już całkiem późno, kiedy w końcu zdecydowali, że nie ma co jej odwozić do domu i równie dobrze może zostać, jak to zresztą zazwyczaj bywało, kiedy się spotykali. Elia miała przez to wrażenie, że ma dwa domy i potrzebne jej akurat rzeczy zostawały nie tam, gdzie trzeba. Nie miała skrupułów, żeby zostawiać u Riosa cokolwiek, zupełnie jakby dawało jej to poczucie bezpieczeństwa, że zawsze będzie miała pretekst, żeby po to wrócić.
Leżeli już w ciemności, ale coś nie bardzo mogła zasnąć. Dziwne, zważywszy na to, że tylko śpiąc tutaj z nim, wysypiała się jak nigdy, chociaż wcześniej miała ogromne problemy z bezsennością. Dręczyły ją koszmary, co skończyło się tym, że sen ograniczała do minimum, zmęczenie przykrywając makijażem. Tym bardziej nie podobało jej się, że teraz sen nie nadchodzi. W końcu wstała i po cichu zwinęła papierosa z paczki Leona, leżącej na stoliku. Otwarła okno i stając w nim, odpaliła. Rzadko jej się zdarzało świadomie sięgać po papierosa, ale teraz było jej to chyba potrzebne. Zaciągnęła się i wydmuchnęła dym na zewnątrz.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Sty 10 2018, 14:49;

Rios z kolei lepiej się czuł, mając ją pod ręką. Zył w jakimś permanentnym stanie martwienia się, że Ramirez zawita w ich skromne progi, kiedy nie będzie miał fizycznie możliwości jej pomóc i kto wie, co wtedy. Spał dobrze, ale tylko do momentu w którym poczuł dym papierosowy. Przebudził się i macając miejsce, w którym powinna być, odkrył, że zdecydowanie jej tam nie ma. Postawiło go to może nie tyle, że na nogi, co na pewno do pozycji siedzącej. Chwilę zajęło, zanim wzrok przyzwyczaił mu się do mroku i zauważył ją przy otwartym oknie, z papierosem w ręku, co już samo w sobie stanowiło niecodzienny widok, bez względu na porę.
Rozbudzony przetarł oczy i spojrzał na zegarek obok łóżka.
- Co ty robisz? - Zapytał, zaspanym głosem. Przez chwilę zaczął nawet podejrzewać, że mu się to tylko śni. Ale chyba zbyt wyraźnie czuł dym, nawet jeśli wydmuchiwała go poza okno.
- Nie możesz spać? - Pytanie z cyklu "Kapitan oczywistość", ale trzeba mu wybaczyć, bo zaspany.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptySro Sty 10 2018, 15:55;

Patrząc za okno, wciągała dym głęboko w płuca, po czym wydychała na zewnątrz. Zaczynało jej się robić trochę zimno, bo noce były już naprawdę chłodne, a ona miała na sobie tylko przyduży t-shirt Leona i majtki, które dużej ochrony przed ujemnymi temperaturami raczej nie gwarantowały. Mimo to poczuła się trochę lepiej, kiedy zaczerpnęła powietrza. No, na pewno nie świeżego, przez wzgląd na trzymanego papierosa, ale nie miała już wrażenia, że się dusi.
Rode spało. Ona też powinna. A z jakiegoś powodu nie potrafiła, choć odczuwała przecież zmęczenie. Zaczynała podejrzewać, że wychodzi z niej podświadomy stres. Czas mijał nieubłagalnie, a brak wieści z rodzinnych stron nie zwiastował nic dobrego. Wszystko było takie niepewne.
Podjęła już decyzję, ale nie było to nic warte, dopóki Diego nie przyjedzie wyegzekwować zadania. I tak będzie wtedy zupełnie inaczej, a to, co wyobraża sobie teraz, to tylko pobożne życzenia. Wiedziała tylko jedno: bardzo nie chciała stąd wyjeżdżać, po raz pierwszy znajdując miejsce, które mogła nazwać domem. Takim z prawdziwego zdarzenia. Ale czy to znaczyło, że będzie w stanie zabić Ramireza? Nie była nawet pewna jak by zareagowała, gdyby ktoś postanowił ją wyręczyć.
Drgnęła na dźwięk głosu Leona.
- Przepraszam, nie chciałam cię obudzić - odwróciła się od okna, uśmiechając lekko, choć nie była pewna, czy to dostrzeże w ciemności.
- Ta, chrapiesz tak, że się dom w posadach trzęsie - odparła żartobliwie. Nie chrapał, ale pewnie mógłby. Spojrzała na niego z rozczuleniem, które nie wiadomo skąd się wzięło.
- Leon - zaczęła po chwili wahania, czy w ogóle się odzywać. - Wiem, że to nie jest dobra pora na takie rozmowy... Ale jak byś zareagował, gdybym postanowiła stąd jednak nie wyjechać? - Zapytała ostrożnie, bawiąc się filtrem papierosa.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyCzw Sty 11 2018, 10:02;

Chwilę zajęło mu względne dojście do siebie i ogarnięcie, co się dzieje dookoła. Zapalił małą lampkę obok łóżka i spojrzał na Martinez, stojącą przy otwartym oknie. Zignorował przeprosiny, bo dobrze wiedziała, że nie musi go przepraszać.
- Przeziębisz się - rzucił, ziewając. Parsknął śmiechem na słowa o chrapaniu.
- W takim razie to ja powinienem przeprosić. Ale następnym razem po prostu przewróć mnie na drugi bok - wbił wzrok w papierosa, którego trzymała w ręce. Widział że coś ją gryzie, choć mógł się tylko domyślać co. Czekał czy sama powie, czy będzie ją musiał ciągnąć za język, jeśli nie zamierzała wracać do łóżka.
Jego twarz nie zdradziła zdziwienia, jakie po jej słowach go dopadło. Istotnie pora nie była najodpowiedniejsza, ale to raczej kwestia tego, że sam nie wiedział, jak by zareagował.
- Próbowałbym cię nakłonić do zmiany zdania - westchnął, przecierając oczy dłońmi. To nie tak, że nie chciał, żeby została. Jakaś samolubna część jego osoby pewnie by tak wolała. Ale to nie byłoby w porządku.
Poza tym mimowolnie zaczął się zastanawiać, czy gdyby Elia przyjechała tutaj z zamiarem pozostania na stałe, to wyniknęłoby pomiędzy nimi to, co się teraz działo. Nie był skłonny do zobowiązań na dłuższą metę, wiedziała o tym. Nie znaczyło to bynajmniej, że się teraz nią bawił. Po prostu nie był sobie w stanie wyobrazić, że ona tutaj zostaje i są ze sobą. Miał wrażenie, że to byłoby prędzej czy później skazane na porażkę. Wiedział, co chciałaby usłyszeć, ale nie zamierzał kłamać. Gdyby została, byłby skazany na lawirowanie pomiędzy tym, na co miał naiwnie ochotę, a tym, co rozsądek podpowiadał odnośnie zakończenia.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Elia Martinez
Elia Martinez
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24 lata
Ekwipunek podręczny: telefon, klucze do mieszkania, pilnik, porfel, szczotka do włosów

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience EmptyCzw Sty 11 2018, 16:16;

Roześmiała się, choć trochę wymuszenie.
- Śpisz jak kłoda. Jeśli ci się wydaje, że byłabym w stanie cię obrócić i przy okazji nie obudzić, to jesteś w grubym błędzie - odgryzła się, zaciągając papierosem. Strzepnęła popiół do popielniczki stojącej na stole i wróciła pod okno. Oparła się plecami o parapet.
Choć nie pokazała tego po sobie, jego słowa ją rozczarowały. Chociaż w głębi duszy chyba spodziewała się takiej odpowiedzi, miło byłoby usłyszeć co innego. Cokolwiek. Nie potrafiła nawet dokładnie określić, co. Wiedziała przecież, że jej nie powie, że chce, żeby została. Pewnie nawet gdyby faktycznie chciał, to by nie powiedział. Taki już był.
Westchnęła przeciągle.
- Dobra - rzuciła, gasząc papieros. - Nie było tematu. Uznajmy, że ci się to śniło - uśmiechnęła się figlarnie, po czym zamknęła okno i wskoczyła z powrotem do łóżka. Pozwoliła się objąć, ale sen dalej nie przychodził. Właściwie przeleżała gapiąc się w pustkę praktycznie całą noc, dopiero nad ranem pozwalając sobie na raptem kilkadziesiąt minut niespokojnego, płytkiego snu.

z/t
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t176-elia-martinez#1007
Sponsored content
Ogólne
Dodatkowe

PisanieTry my patience Empty Re: Try my patience  ♦ Try my patience Empty;

Powrót do góry Go down

Try my patience

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Witaj w Rode! :: Retrospekcje :: Zakończone-