CECHY CHARAKTERYSTYCZNE: wzrost: 182 cm waga: 77 kg kolor oczu: szare znaki szczególne: blizna na prawym przedramieniu
CHARAKTER I HISTORIA POSTACI
Jaana Talvi była córką skazańców ze Wschodniego Syndykatu, jak się półoficjalnie nazywało region stanowiący bufor między Rosją, a resztą Europy. Wojna i strefy zneutralizowane dają najlepsze okoliczności do zarabiania na dostarczaniu tego, czego ludzie chcą, a prawo nie pozwala mieć. Tak dziadkowie Jukki zajmowali się przemytem i za to trafili do kolonii. Kiedy Rode wybiło się na swą marną i przygnębiającą niezależność Jaana szybko skorzystała z możliwości zmiany zamieszkania. Wykorzystała swoją urodę oraz żelazne rezerwy finansowe rodziców i wżeniła się w zamożną, nowojorską rodzinę. Niby trochę skandal, ale w tym tygodniu sensacją jest to, w następnym tamto, a za miesiąc jest mniej, niż nieistotne. Dzieci jej się urodziło kilkoro, a Jukka był średni z rodzeństwa. Ze swymi korzeniami miał tyle kontaktu, co tradycyjne imię, matka taktycznie milczała, a ojciec angażował się w polityczną karierę męża swojej siostry - pana senatora. Miał dużo - zabawki, zajęcia, szkoły, znakomity start i od początku doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Jego rodzeństwo doceniło to w klasyczny sposób, uderzając w dekadenckie klimaty, nihilistyczne zabawy i w końcu przebudzenie się instynktu rodzicielskiego. Średni Bostwick lubił siedzieć w maszynach wszelakich, a do tego najchętniej rozpracowywać mechanizmy oraz ludzi. W szkole był w klubie matematycznym, fizycznym i konstruktorskim. Powinien wieść nudne życie, ale monotonia go denerwowała (obecnie próbuje siebie przekonać, że się nią cieszy) i popychała w różne znajomości. Poza tym nie był głupi łączył ze sobą pewne spotkania, twarze, telefony i niekiedy rysujący się przez ułamki sekund popłoch na twarzy ojca, więc pozwoli zyskiwał obraz tej brudniejszej działalności sztabu swego wuja i zakulisowej roli ojca. Równocześnie już na studiach lubił wywoływać małe tąpnięcia w trakcie bankietów, eleganckich kolacji i stał się problem swoich rodziców. Na początku drobnym, ale w końcu musieli się nim zająć, właściwie sam ich do tego zmusił wychodząc z założenia, że nie jest im specjalnie nic winny. Poza, jak miało się okazać - studiami, nowojorskim życiem i pewnymi paskudnymi oskarżeniami, które sami sprowokowali przeciwko niemu. Rodzice zagrozili mu obwinieniem go o wyprowadzenie środków z fundacji matki, przepuszczanie lewych środków przez konta organizacji oraz stare, dobre kontakty z półświatkiem, nie sądził, że rola figuranta w zarządzie może ukręcić na niego bat, jednak doskonale zrozumiał przesłanie. Oficjalnie powrócił w rodzinne strony swej drogiej matki, aby wypełniać nauczycielską misję niesienia kaganka edukacji.
CIEKAWOSTKI: - Bardzo często dyrektor zrzuca na Jukkę prowadzenie zastępstw z chemii, gdyż obecny chemik albo jest w trakcie rzucania pracy, przenoszenia się gdzieś indziej, chorobowym lub macierzyńskim. Wśród grona pedagogicznego utarł się żart, że posada nauczyciela chemii jest obłożoną klątwą. - Na prawym przedramieniu ma starą nieco rozlaną bliznę, pamiątka po zbyt intensywnie przeprowadzanej reakcji, mógłby ją usunąć i nie byłoby znaku, ale za dobra okazja do opowiadania, jak to się spotkał z ogarem czy innym dzikim chocobo(nsem). - Jukka poza majsterkowaniem i konstruowaniem (kiedyś na pewno dokończy robota, którego zaraz popsuje w trakcie pierwszego lepszego turnieju) gra w gry. - Teoretycznie zasiada w radzie stypendialnej fundacji swojej matki, która co roku przyznaje grant dla najlepszego absolwenta szkoły w Rode, ale jego rola kończy się na "jak sobie życzysz mamo".
Ostatnio zmieniony przez Jukka Bostwick dnia Pon Wrz 24 2018, 15:45, w całości zmieniany 2 razy
Twoja karta postaci została zaakceptowana! Nim zaczniesz grę zapoznaj się z TYM tematem. TUTAJ natomiast Punkt Mistrza Gry, w którym pojawiają się informacje o sesjach a także o tym, co dzieje się w fabule. Warto też od czasu do czasu zaglądać STREFY GRACZA, gdzie znajduje się między innymi temat z pogłoskami i plotkami krążącymi po miasteczku. Życzymy udanej Gry!