Share

Ethelyn Hollingsworth

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
AutorWiadomość
Ethelyn Hollingsworth
Ethelyn Hollingsworth
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 33
Ekwipunek podręczny:

PisanieEthelyn Hollingsworth Empty Ethelyn Hollingsworth  ♦ Ethelyn Hollingsworth EmptySob Lip 29 2017, 19:02;





Ethelyn Hollingsworth
Gal Gadot

 DATA URODZENIA: 16.11.2192 (33)
 ZAWÓD: lekarz (pół etatu w szpitalu + praktyka prywatna)
 POCHODZENIE: Trebarwith, Britain
 
UMIEJĘTNOŚCI: 85
Inteligencja: 20/100
Kondycja: 10/100
Reakcja: 10/100
Celność: 5/100
Spostrzegawczość: 20/100
Medycyna, neurochirurgia: 20/100
  CECHY CHARAKTERYSTYCZNE:
wzrost: 172 cm
waga: 58 kg
kolor oczu: jasnobrązowe
znaki szczególne: blizna na żebrach po lewej stronie
         
CHARAKTER I HISTORIA POSTACI



Nie miałam skandalicznej przeszłości. W przeciwieństwie do mojej matki. Nigdy nikogo nie zabiłam. W przeciwieństwie do mojego ojca. Ale mając cztery lata nie wybierasz miejsca, w którym przychodzi ci żyć.
Z miasta, gdzie się urodziłam, pamiętam kamienistą plażę, klify i odpływy, których regularność wydawała mi się jedyną naturalną rzeczą pozostała na tym wyniszczonym świecie. Przyroda zamykała nas w swoich mackach, role się odwróciły. Trebarwith było tak małe, że można tam było co najwyżyje zdziczeć. Ojcu, jak najbardziej to odpowiadało. Matka tęskniła za cywilizacją i techniką. Jednak w niewielu miejscach przeszłość, jaką mieli moi rodzice, nie miała znaczenia. Mieli za to pieniądze, to już się liczyło. Nigdy nie wnikałam skąd tak duże oszczędności, ale podejrzewam, że to kwestia dawnych "interesów". Chyba nie chciałabym znać szczegułów.
Tak wylądowałam w Rode. Wielkimi oczyma małej dziewczynki oglądałam otaczający mnie świat, tak inny od tego, który dotychczas znałam. Chyba nigdy nie zapomnę pierwszego dnia. Resztki technologii, którą ludzie z mozołem odbudowali, na mnie działała jak magnes. A integracja maszyny z człowiekiem? W pierwszym momencie przerażała, w drugim - wywoływała szybsze bicie serca. Z biegiem lat coraz bardziej i bardziej. Może dlatego ostatecznie zdecydowałam się iść na medycynę i wylądować na specjalizacji neurochirurgii. Oczywiście musiałam się wyprowadzić z Rode na jakiś czas, powracając do rodzimej Brytanii, gdzie poszłam na studia. Z pieniędzmi nie było problemu. Tak bardzo chciałam się uczyć, że nie interesowała mnie ich "czystość".
Nie było łatwo. Kwestionując wiedzę wykładowców, wyrobiłam sobie opinię awanturnicy. Niczego jednak nie robiłam ze złej woli - interesowało mnie dogłębne zdobywanie wiedzy. A przecież to przez pytania i dociekliwość odnajdujemy odpowiedzi na pytania. Po czym zadajemy sobie kolejne. Nie wszyscy podzielali moje zachowanie, choć większość doceniała wiedzę i umiejętności. Po sześciu latach studiów musiałam zdać Egzamin Lekarski, by móc pójść na wymarzoną specjalizację. Główny lekarz egzaminujący był totalnym sukinsynem, który już w połowie mojej edukacji zapowiedział, że prędzej się zesra na egzaminie niż dopuści mnie na neurochirurgię.
I wiecie co? Zesrał się.
Pomogłam mu w tym w pieczołowity sposób, rozpoczynając swoją intrygę już rok przed egzaminem, co profesor Drugings brał za podlizywanie się. A ja mu robiłam herbatki i kawki, by w ostatecznej fazie dodawać mu ostróżki do wszystkiego co pił, nie mówiąc już o wiecznym przynoszeniu mu tych kwiatów do biura. Niewielu wie, ale ostróżka, choć jest pięknym kwiatem, jest również trująca, a jej odpowiednia ilość przynosi trudną do opanowania biegunkę. Egzamin musiał zostać przesunięty, a ja nadal stosowałam technikę “podlizywania” się, aż w końcu mimochodem zdiagnozowałam profesora, dając mu przy okazji antidotum. Oczywiście wszystko było bujdą na resorach. Podałam mu witaminę C, jednocześnie przestając aplikować ostróżkę. Uratowałam mu dupę - dosłownie - i jakoś tak łagodnie i przychylniej zaczął na mnie patrzeć.
Po pozytywnie zdanym egzaminie czekało mnie jeszcze sześć lat praktyki, bym w końcu mogła nazwać się neurochirurgiem. Sześć lat pod okiem doświadczonych chirurgów, sześć lat zaangażowania, prostych operacji wykonywanych pod okiem innych lekarzy, którzy z czasem przestali puszczać moją rączkę w prowadzeniu przez medyczne zaułki.
Tytuł uzyskałam w zeszłym roku.
Pierwsze operacje szły mi wzorowo, ale po pół roku… Cóż. Proszę mnie nie winić za nie wdawanie  się w szczegóły. Popełniłam błąd. Błąd, którego popełniać nie powinnam. Przy skomplikowanej operacji mózgu zafundowałam pacjentowi wieczną podróż w otchłanie roślinnej świadomości. Tego się nie wybacza.
Na szczęście po trzydziestce byłam już szanowanym lekarzem o szerokim wachlarzu znajomości. Mamusia nauczyła mnie, że elegancja i przyjaźnie z wpływowymi ludźmi to klucz do sukcesu. W moim przypadku ochroniło mnie to przed odebraniem praw do wykonywania zawodu. Oczywiście wszyscy się ode mnie odwrócili, ale przynajmniej wylądowałam w przychodni na pół etatu. Z możliwością powrócenia do zawodu. Kiedy? Jak? Jakoś nikt dokładnie tego nie wyjaśnił.
Nie było łatwo. Odsunęłam się całkowicie od środowiska lekarskiego i elitarnego. Wstyd i poczucie porażki zżerało mnie od środka. Nie na długo. Marzenia są zbyt wartościowe, by z nich rezygnować. Od roku wprowadzam plan odzyskania tytułu. Powróciłam na salony towarzyskie, choć na początku patrzyli na mnie, jak na intruza. Wytrzymałam to. Wytrzymałam plotki, pomowienia i jawną niechęć. I tylko czekam, aż ktoś powie, że prędzej się zesra niż dopuści mnie do skalpela.

_____

OBECNIE Ethelyn pracuje na pół etatu w miejskiej przychodni. Prowadzi również sklep zielarski, gdzie można kupić również leki tworzone na bazie roślin. “Pod ladą” albo “na zapleczu” można otrzymać środki narkotyzujące. Oczywiście tylko zaufani ludzie o tym wiedzą. Oraz Ci, którzy dobrze zapłacą. Wśród młodzieży lubiącej mocne wrażenia mówi się o niej Lady Denderewa (od ludowej nazwy bielunia dziędzierzawa, który ma właściwości narkotyczne). Jest czymś na kształt miejskiej legendy - legendy, w której mało co jest prawdy - jednak nikt nie wie, że Lady Denderewa to Ethelyn.

______

CHARAKTER
Ethelyn jest ciepłą osobą, która bardzo chciałaby wierzyć w miłość, dobro i sprawiedliwość, ale świat skutecznie jej tę wiarę zabiera. Jest przez to nieco cyniczna. Szczera do bólu, gdy zostanie do tego zmuszona, lecz w większości przypadków dyplomatyczna i dostosowująca się do sytuacji. Potrafi udawać, jeśli to ma jej przynieść korzyści. Skarb dla przyjaciół, złośliwiec dla wrogów.


CIEKAWOSTKI:
- W dzieciństwie dzieciaki nabijali się z jej imienia. Na studiach zresztą też.
- Ma bialego kota o imieniu Henry Marsh - tak, jak światowej sławy neurochirurg i jej idol z początku XXI wieku
-  Przed operacją zawsze wypija lampkę wina, żeby się nie denerwować.

Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t148-dr-ethelyn-hollingsworth
Admin
Admin
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: pleple
Ekwipunek podręczny:

PisanieEthelyn Hollingsworth Empty Re: Ethelyn Hollingsworth  ♦ Ethelyn Hollingsworth EmptySob Lip 29 2017, 21:42;




AKCEPT

Twoja karta postaci została zaakceptowana! Nim zaczniesz grę zapoznaj się z TYM tematem. TUTAJ natomiast Punkt Mistrza Gry, w którym pojawiają się informacje o sesjach a także o tym, co dzieje się w fabule. Warto też od czasu do czasu zaglądać  STREFY GRACZA, gdzie znajduje się między innymi temat z pogłoskami i plotkami krążącymi po miasteczku.
Życzymy udanej Gry!

Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t1-your-first-subject#2

Ethelyn Hollingsworth

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» Dr Ethelyn Hollingsworth
» Korespondencja Ethelyn
» Mieszkanie nr 7 - dr Hollingsworth
» Gabinet lekarski dr Hollingsworth

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Witaj w Rode! :: Karty postaci-