Share

Bitwa na śnieżki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 12 2017, 02:14;

First topic message reminder :




Bitwa na śnieżki
Wolna przestrzeń stała się umownym polem bitwy na śnieżki. Uczestnicy dzielą się na dwie grupy, których celem jest wyeliminowanie przeciwnika. Osoba trzykrotnie trafiona śnieżką zostaje zdjęta z pola bitwy na czas walki.
Obie drużyny zobowiązane są do założenia czapek drużynowych. Jedne są czerwone, mikołajkowe, a drugie zielone - dla elfów. Pierwsze posiadają białe pompony, natomiast drugie - dzwoneczki.
Nagrodą dla wygranej drużyny jest 25 Kredytów dla każdego uczestnika oraz kubek gorącej czekolady, którą otrzymują również przegrani w ramach nagrody pocieszenia.

* Oficjalna bitwa na śnieżki będzie miała miejsce, kiedy zgłosi się co najmniej 6 osób (po 3 na drużynę).

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
avatar
Gość
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyNie Gru 24 2017, 00:19;

Celność: 19+7=26 (czyli próg przekroczony, ale przegrywam w oczkach z Rosą).

Uskoczył w zaspę i kiedy z niej rychło wyjrzał, zauważył zwinne wyminięcie kulki śniegu, która leciała wprost w Rosę. Może to zasługa Kozy i lawirowania między stolikami albo... Karola. W każdym razie kiedy część obrzucania się śnieżkami została mniej więcej zakończona, kiedy przekroczono niepisaną granicę walki jednej i drugiej strony, postanowił odwrócić się i rzucić śnieżką w Erin, wystawiając jej przy tym język. Chwilę później nabrał więcej śniegu i lepiąc kulkę w biegu, zaczął gonić Max. Chciał ją wrzucić w jakąś dużą zaspę i natrzeć!
Powrót do góry Go down
Max Mason
Max Mason
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 26
Ekwipunek podręczny: Telefon, karabin, nóż, nieprzemakalny płaszcz, plecak, piersiówka, lina, krótkofalówka

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyNie Gru 24 2017, 14:31;

Celność 23 (nie trafia)
Reakcja 22 (unika)

Mimo szczęścia w uniknięciu śnieżki Edamsa, Max ponownie miała tego pecha i nie potrafiła ustrzelić Theo. Zirytowana coraz bardziej, miała ochotę natrzeć gębę pierwszej lepszej osobie, choćby ta miała być z jej drużyny. Ewidentnie nie mając dzisiaj szczęścia, mimo wszystko chciała próbować dalej. Nawet nabrała śniegu w dłonie, formując kulkę, ale widząc natarcie przyjaciela, ani myślała wybierać inny cel.
A zamiast uciekać, przygotowała na szybko koślawe kulki i zaczęła bombardować Mateuszka.
- Żryj śnieg, Paddler! - parsknęła śmiechem.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t112-max-mason
avatar
Gość
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyNie Gru 24 2017, 19:05;

- To się nie liczy! - krzyknął kiedy dostał prosto w pychol. Nadal miał na sobie elfią czapkę i z uporem maniaka gonił Panią Mikołaj, która hardo nie dawała za wygraną. Co innego, że Mateusz robił uniki i kiedy był już na tyle blisko, by wykonać ten śmiertelnie niebezpieczny pod względem późniejszego odwetu czyn. Rzucił się na Max obejmując ją w pasie. Wpadli razem do zaspy, a w tej zaspie - cały uchachany - zaczął ją okładać śniegiem.
Powrót do góry Go down
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 03:17;

ARTEM: celność + 2K6 > 6 = 13 [Artem trafia Theo]
ARTEM: reakcja + 2K6 >15 = 21   [Theo nie trafia w Artema]

Przynajmniej to jedno się udało i drużyna Mikołajów miała szansę odrobić straty. Wiadomym było, że zabawa trwała w najlepsze i nikt nie brał na poważnie porażki. Po udanym ataku, Artem wycofał się do tyłu i schował za jedną z wielu przeszkód, uniemożliwiając innym podjęcia ataku, ale także sam nie mógł rzucać.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 14:43;

PODSUMOWANIE ROZGRYWKI

Drużyna Mikołajów: 4 (Theo*2, Vincent, Charles)
Drużyna Elfów: 6 (Rosa, Max *3, Jenny*2)



Bitwa na śnieżki została zakończona. Wygrała drużyna Elfów, której nawet ostatnia, pełna porażek runda nie zdołała odebrać zwycięstwa. Organizatorzy zabawy przyznali wygranym po 25 kredytów. Każdy, kto brał udział w bitwie otrzymał także kubek gorącej czekolady.
Każdemu z uczestników zostaną przydzielone punkty oraz odznaka za udział w zabawie.
- ZIMOWE ZABAWY - weź udział w atrakcjach i zawodach na jarmarku świątecznym!

Dziękuję wszystkim za rozgrywkę!


W RAZIE CHĘCI, MOŻNA SIĘ JESZCZE PORZUCAĆ, ALE JUŻ BEZ UDZIAŁU MG.
Powrót do góry Go down
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 21:02;

[po bitwie]

Gdy obrzucanie się śnieżkami dobiegło końca, Artem odebrał ciepły napój dla siebie i dla Erin do której zmierzał, z daleka już wskazując jej na papierowy kubeczek. Przywdział rękawiczki bo palce strasznie mu zmarzły, a wiadomo jak cenne były sprawne dłonie dla chirurga.
— Hej, jak tam? — zapytał swoją ex pacjentkę, a przynajmniej tak jej życzył. Przy obranym zawodzie mogła jednak nieraz, nie dwa potrzebować lekarskiej pomocy. Warleggan polubił Erin. Wkrótce po postawieniu jej na nogi, odkrył, że ta zna się między innymi z Max. — Przejdziemy się? — zaproponował, podając jej kubeczek z grzańcem. Odwrócił się na hałas, to Max z Paddlerem tarzała się w zaspie.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Max Mason
Max Mason
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 26
Ekwipunek podręczny: Telefon, karabin, nóż, nieprzemakalny płaszcz, plecak, piersiówka, lina, krótkofalówka

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 22:32;

Aż wypuściła powietrze gwałtownie, gdy Mateusz uderzył w nią na tyle mocno, by zwalić z nóg i wrzucić do zaspy. Max zawarczała jak rasowa samica athwala, nie zamierzając pozostać dłużna w bitwie, której kostki los nie zamierzał przeszkadzać.
- Nie żyjesz, Paddler! Odkopią cię na wiosnę.
Te i inne groźby, leciały w tym samym momencie co śnieg napychany w usta i uszy Mateusza. Wciskając mu zimny nos pod brodę. by uchronić twarz przed zasypaniem, wcisnęła przyjacielowi śnieg za kołnierz, siłując się, żeby wstać. Jak w każdej takiej wojnie, raz na górze, raz pod spodem, oboje doczekali remisu i zziajani, zmęczeni, padli na śnieg obok siebie.
- Wygrałam.
Max musiała się wywyższyć, ale popatrzyła na przyjaciela w jednoznaczny sposób. Oboje wygrali. Powoli się podnosząc, Mason poczuła śnieg w cykach. Aż się wzdrygnęła z zimna i rozpięła kurtkę, by pozbyć się białego puchu, moczącego materiał.
Zerknęła w stronę Erin i doktorka, po czym przewróciła oczami i pociągnęła kumpla po darmową czekoladę.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t112-max-mason
Rosa Pankhurst
Rosa Pankhurst
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny: trzydzieści kredytów, telefon, gumka do włosów, czasem Karol

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 22:37;

Zaśmiała się triumfalnie kiedy broda Bucketa zaczęła mienić się białym, skrzącym puchem. Mogliby się teraz pozamieniać czapkami! Śmiech szybko przerodził się w pisk, gdy tylko poczuła zimno za kołnierzem kurtki.
Klepnłęa go w ramię, zamajtała nogami w powietrzu gdy ją podnosił
- Tylko spróbuj! Tylko spróbuj! - zawołała odruchowo unosząc barki i napinając mięśnie. Pisnęła raz jeszcze i już leżała w śnieżnej zaspie. Nawet grając w przeciwnych drużynach pozostawali słodziaczkami.
- O rzesz ty mądralo! Niech no ci się zrewanżuję! - może i jej drużyna przegrała z elfami Charlesa, ale to nie znaczyło, że nieoficjalny wynik taki pozostanie! Spróbowała się podnieść, ale pewno jej na to nie pozwolił zadowolony ze swojej pozycji. Złapała więc, o ile nie trzymał jej rąk trochę śniegu i znowu natarła nim bucketową facjatę.
Nic tam gorąca czekolada, kiedy właśnie szarpali się w najlepsze jak dzieci w zaspie. Trzeba będzie poszukać jemioły!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t117-rosa-pankhurst#322
avatar
Gość
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 22:52;

Śnieg się gdzieś zagubił w swoich własnych ścieżkach między jego poczerwieniałymi palcami. W boju, który stoczył ze swoją przyjaciółką, zawieruszył Mateusz własne rękawiczki. A oprócz nich głowę i śmiech, który mu w tym wszystkim towarzyszył.
- Mała złośnico! - dokuczał jej kiedy leżeli na śniegu. Wyciągnął rękę i rozczochrał jej włosy kiedy się podnosiła. - Chciałem ci coś powiedzieć... - zaczął szukając rękawiczek. Pociągnął nosem. Miał czerwone policzki, ona zresztą też. Uśmiechał się, ale kiedy szli do budki po gorąca czekoladę, widziała jak głęboko nad czymś myśli, w jakimś niby podekscytowaniu. Zatrzymał Max na kilka metrów przed kolejką i powiedział jej coś do ucha.
- Nic się nie martw. Ja mam plan. - On miał plan!
- Właśnie, gdzie ten dupek od Romecwela?
Powrót do góry Go down
Max Mason
Max Mason
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 26
Ekwipunek podręczny: Telefon, karabin, nóż, nieprzemakalny płaszcz, plecak, piersiówka, lina, krótkofalówka

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 23:17;

Zapięła kurtkę, gdy w końcu wytrzepała śnieg zza niej. Odgarnęła wilgotne włosy, czepiające się policzków i spojrzała daleko przed siebie, w stronę budki z gorącą czekoladą. Słysząc przyjaciela, zerknęła na niego, zainteresowana jego słowami.
Obserwując Paddlera widziała, że coś specjalnego chodzi mu po głowie. Dlatego ani myślała iść dalej, gdy ten zatrzymał się, by coś jej wyszeptać. W pierwszej chwili pomyślała, że źle zrozumiała ale, gdy powtórzyła sobie słowa i usłyszała o planie, zrobiła wielkie oczy.
- Zdurniałeś do reszty?!
Podniosła głos, nie przejmując się nikim. Popukała się w czoło i pokręciła głową, zamierzając kontynuować, bez względu na kolejny poruszony temat.
- A co mnie to obchodzi. Nie wie gdzie Hannon. Zero pożytku.. a ty nie wymyślaj! Skąd ci to w ogóle przyszło do głowy?

ZT


Ostatnio zmieniony przez Max Mason dnia Czw Gru 28 2017, 09:57, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t112-max-mason
avatar
Gość
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 23:34;

Tym razem śnieżka posłana przez Paddy'ego chybiła celu. Czujna Erin nie pozwoliła sobie na kolejny cios, wystarczyło tych ośmieszeń.
- Dopadnę Cię, Paddy! - krzyknęła do niego, i już chciała wpadać na pole walki, ale bitwa się skończyła.

A potem stanął koło niej Artemis, przewyższając ją prawie o głowę. Podskoczyła lekko, kiedy się z nią przywitał, ale zaskoczenie zatuszowała uśmiechem.
- Dzień dobry Panie Doktorze... - uśmiechnęła się tajemniczo, przyjmując z jego rąk kubeczek z grzańcem.
To w końcu miała być gorąca czekolada, czy grzane wino? No, nieważne.
- Planujesz mnie upić? To jakaś dalsza forma kuracji? - zapytała, rozbawiona, przyglądając się temu, jak jej najbliżsi przyjaciele zmagają się teraz w śniegu.
Zaśmiała się dźwięcznie, w momencie, w którym Matt zaczął wygrywać, a kiedy już rozszczepili się, była pewna, że Max, mimo wszystko zakomunikowała światu swoje zwycięstwo.
Spojrzała pytająco na Artemisa, po czym kiwnęła głową na znak, że zgadza się na przechadzkę.
Powrót do góry Go down
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyPon Gru 25 2017, 23:38;

Litościw był Bucket, to i nie zamierzał się długo nad Pankhurstówną w śnieżnej zaspie znęcać. Czapkę już dawno zgubił gdzieś, kiedyś, sam nie wiedział kiedy i teraz biały, miłosny puch zaczynał opanowywać jego bajeczną fryzurę. Policzki przypominały dwa rozgrzane piece, podobnie nos i uszy. Nie dość więc, że wyglądał, jak Święty Mikołaj, to jeszcze upodabniał się do Rudolfa. Tego renifera, znaczy.
- Naskocz mi - zdążył jeszcze odszczeknąć z cwanym uśmieszkiem na twarzy, nim dostał w nią kolejną porcję lodu. Dotychczas pewnie górujący nad młodszą i słabszą dziewczyną dał sobie spokój, kiedy poczuł jeszcze więcej pieczenia. W ostatnim porywie desperacji wsunął lodowate dłonie pod Różyczkową bluzkę i pozwolił jej wywrócić go na plecy. I proszę bardzo, miała swoją upragnioną przewagę!
- Chyba wygrałaś - zasapany i czerwony od mrozu uśmiechnął się raz jeszcze. Wokół pojawiło się zapewne jeszcze więcej serduszek.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Rosa Pankhurst
Rosa Pankhurst
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny: trzydzieści kredytów, telefon, gumka do włosów, czasem Karol

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 00:06;

Drobniutkie kryształki z włosów i brody Bucketa opadły na twarz Rosy nim ta zdążyła się wykręcić. Wiła się jak wąż, byle tylko wygrać! Szybko uśmiech spełzł z różyczkowej twarzy, której też już powoli czerwieniał nos i policzki, kiedy wsunął lodowate dłonie pod jej bluzkę!
Zapiszczała jeszcze głośniej niż chwilę temu i odskoczyła od Bucketa jak oparzona. Już ona mu da, tak sobie właśnie pomyślała. Następnym razem kiedy będą razem spać, uprzednio cały wieczór będzie chodziła boso, żeby potem ogrzać zmarznięte stopy o karolowe plecy. Oczami wyobrażni już widziała w jaki łuk mechanik się wygina. Pomiędzy Bogiem a prawdą robiła to całkiem często, ale nigdy specjalnie. No, nie aż z taką premedytacją.
Wstała i otrzepała się ze śniegu, żeby następnie z Charlesem odebrać po kubku gorącej czekolady. Ogrzeją sobie dzięki niemu dłonie.
- Chodź, pójdziemy po pierniki. Obiecałam dziadkowi, że mu kupię kilka. I trochę na kolację - upiła łyk czekolady. - Ale to z tych dużych, lukrowanych. Po jednym dla każdego. Ethel, Rudiego, dziadka i ciebie... - zaczęła wyliczać. I od razu pomyślała o tym, że będzie musiała wybrać trochę kasy z konta oszczędnościowego albo skarbonki. Całe szczęście, że nie musiała doliczać choinki i innych świątecznych wydatków. U Pankhurstów takich rzeczy i zwyczajów nie było. Ot, czasem zwykła, niewielka dekoracja w oknie, żeby ładnie wyglądała. Jeśli jednak chodzi o kolację, którą sobie Rosa zaplanowała - podeszła do sprawy bardzo poważnie! Zimowy obiad w rodzinnym gronie. Choćby miała przy tym niewielkim stole wszystkich zakneblować.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t117-rosa-pankhurst#322
Dr Artemis Warleggan
Dr Artemis Warleggan
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 31
Ekwipunek podręczny: telefon komórkowy, zegarek, długopis, portfel

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 00:19;

— Nie musisz tak oficjalnie, wystarczy Artem. — zwrócił się do Erin, nieco speszony tym całym tytułowaniem go zawodem jaki wykonywał. I tak każdy wiedział, że jest doktorem, po co więc tak to zaznaczać! Mając wolne na czas Jarmarku, mógł sobie pozwolić na kropelkę alkoholu. Dlatego też zaproponował grzańca, a nie gorącą czekoladę.
— Jeśli masz ochotę na coś innego to mogę zamienić. — powiedział wesoło — A upijesz się jednym kubkiem? Jak tak to zabieram, Pani Pacjentko. — nawet zamarkował ruch ręką, aby myślała że jej odbierze napitek. — Powiem tylko Jenny, że idę. — rzucił do Erin, zostawiając ją na chwilkę samą. Przekazał Watson wiadomość po czym spacerowym krokiem opuścił wraz z ciemną blondynką pole na którym rozegrała się bitwa na śnieżki.

zt x 2 ---> TU


Ostatnio zmieniony przez Dr Artemis Warleggan dnia Wto Gru 26 2017, 00:37, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t115-doktor-artemis-warleggan#
Charles Bucket
Charles Bucket
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 00:34;

Mogłaby mu Rosa co nieco dać, z pewnością by się nie pogniewał. Może i miłym dla oka widokiem było gapienie się na wijącą się Rosę, ale peszyła go już nieco widownia dookoła. Jeśli Rosa zechce dogrywkę, na pewno zgłosi się po nią do warsztatu. Teraz jednak lepiej było zgłosić się po nagrodę. Gorąca para z kubka szybko stopiła białe sopelki z brody, szybko zostały mu tylko oszronione bokobrody i rozczochrane kudły. Wyglądał jeszcze śmieszniej.
- Razem kupimy, kasa z wygranej na coś się przyda - nie wiedzieć czemu znowu przypomniał sobie o czekającej na nich paczce. Charles już odliczał czas, kiedy wreszcie będzie mógł pokazać Różyczce, w co ich na romantyczny wieczór zaopatrzył. O kolacji wolał nie myśleć, kiedy tylko Rosa o tym wspominała, robił dobrą minę do złej gry w rzeczywitości modląc się, by było dane wyjść mu z ich domu w jednym kawałku. Albo chociaż w ogóle. Pociągnął Rosę za sobą, w stronę straganów, kiedy tylko wróciło mu czucie w zmarzniętych rękach.
- No to chodź - kto wie, może znajdą na placu chociaż jedną wolną jemiołę?

/zt na plac świąteczny
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t110-charles-bucket#310
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 12:51;

Bitwa zakończyła się na korzyść drużyny elfów. Wszyscy zaczęli się rozchodzić na swoje strony, Gwen...chyba się zwinęła po angielsku. No cóż. Nie pierwszy, nie ostatni raz. Uśmiechnął się do siebie nieco ponuro.
Już miał się zwinąć do domu, gdy złapał kontakt wzrokowy z nieznajomą mu dziewczyną. A..w sumie czemu nie? Podszedł do Jenny.
- Hej. My się chyba nie znamy. - uśmiechnął się i podał jej dłoń - Jestem Vincent.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Theo Chambers
Theo Chambers
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 27 lat
Ekwipunek podręczny: telefon, portfel, klucze

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 20:18;

Theo bynajmniej nie odczuł szczególnej satysfakcji z wygranej, być może dlatego, że pomimo zwycięstwa śnieg za kołnierzem miał tak czy inaczej. Mimo to humor dopisywał mu szampański, a zatem po odebraniu nagrody, wrócił do Crimson i podał jej kubek gorącej czekolady, samemu otrzepując się w tym czasie ze śniegu.
- Uwolniłem mojego wewnętrznego trzylatka i pozwoliłem mu się wybiegać. Przez kolejne cztery godziny będziesz miała spokój - wyszczerzył do niej zęby w uśmiechu, po czym wskazał na Jenny i rozmawiającego z nią Vincenta.
- Nie próżnuje chłopak - rzucił rozbawiony, kręcąc delikatnie głową. - A teraz czekam na pochwały! - stwierdził żartobliwie, przeskakując przez barierkę i znajdując się obok blondynki.
- Masz ochotę gdzieś jeszcze pójść?
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t243-theo-chambers#3142
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 20:22;

Jennifer była zadowolona z bitwy. Mimo że drużyna, w której była, okazała się przegraną, to czuła satysfakcję. Dobrze się bawiła a takie było przeznaczenie atrakcji na jarmarku. Przynajmniej w rozumowaniu panny Watson.
Sama zwlekała z ogarnięciem się. Przez dobrą chwilę siedziała na śniegu, zanim nie zaczęła się podnosić. Wówczas wykorzystała Artema, który zdążył do niej podejść i pomóc jej w podniesieniu się. Przyjęła do wiadomości, że lekarz poszedł z nowo, a raczej ostatnio poznaną koleżanką. Życzyła mu dużo jemioły na drodze i pomachała chirurgowi, kiedy ten jeszcze zerknął zanim całkowicie nie zniknął z oczu.
Informatyczka otrzepała tyłek ze śniegu, a następnie dwukrotnie klasnęła rękawiczkami pozbywając się nadmiaru białego puchu. Zerknęła w stronę nadchodzącego Edamsa, do którego uśmiechnęła się przyjaźnie. Otrzepała jeszcze dwa razy i ściągnęła odpowiednią rękawiczkę. Odpowiedziała pewnym uściskiem skostniałych palców.
Nie sądzę! Jenny — zmrużyła oczy na młodszego mężczyznę. Zawahała się i palcem drugiej ręki nieco bezczelnie wskazała na niego. — Imię coś mi się kojarzy — przyznała. Nazwiskiem byle komu rzucać nie chciała, skąd miała wiedzieć, że to właściciel?
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 20:37;

Uścisnęli sobie dłoń z Watson. Faktycznie nigdy jej na oczy nie widział, a w Rode raczej wszyscy się znali. Musiała być więc przyjezdna. Zwłaszcza, że.
-...No właśnie mi też. - kojarzył, że dziewczyna z ogłoszenia miała tak samo na imię. - Nie szukałaś czasem mieszkania na wynajem, z dobrym Wi-Fi?
Nie wiedział też, że parka T&T zdążyła mu zrobić wcześniej reklamę. Swoją drogą owa parka stała niedaleko, ci przyprawiało o Edamsa o nieprzyjemny skurcz żołądka. Oddalenie się od Tayi, wcale mu nie pomogło w leczeniu złamanego serca.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 20:59;

Ha, a jednak — wyszczerzyła się Jennifer, która była zadowolona ze swojej spostrzegawczości. — Szukałam. To było wymaganie priorytetowe — powiedziała z rozbawieniem. — Jest już ogarnięte. Inaczej by mnie tu nie było, pewnie szukałabym dalej lub zbudowała igloo — parsknęła, puszczając rękę Vincenta. — A ty, znalazłeś?
Miło mi cię poznać i gratuluję wygranej — napomknęła jeszcze.
Nie miała problemów z komunikacją czy poznaniem nowych osób. Tym bardziej, kiedy były sprzyjające okoliczności, więc jeszcze łatwiej było ogarnąć kolejną znajomość, a te zawsze się przydadzą.
Ściągnęła drugą rękawiczkę i dłonie wsunęła do ciepłych i suchych kieszeni kurtki.
Nie miała pojęcia o tutejszych rozterkach miłosnych obywateli miasteczka. Jedyne, co było jej znane, to kwestia Artema, choć i u tego wydawało się być coraz lepiej!
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 21:09;

Uśmiechnął się nieco nieśmiało. On za to był nieco ostrożniejszy, przy zawieraniu nowych kontaktów...ale co w zasadzie miał teraz niby zrobić? Położyć się w śniegu i rozpaczać, że mu któraś z kolei randka nie pyknęła? Wystarczyło, że spędzi znów sam święta, nie ma co się dobijać dodatkowo.
Trudno. Wieczór filmowy z pizzą, mandarynkami i zabójczymi drinkami też brzmiał świetnie.
- Wynająłem w końcu kawalerkę. Jest wręcz mikroskopijna, ma tylko jeden pokój i łóżko na antresoli, ale na moje obecne potrzeby w zupełności wystarczy. Plus świetne Wi-Fi i blisko do pracy. - w zasadzie nie miał w kwestii lokalowej na co narzekać. - Ciebie również miło poznać. - zawsze to jakaś nowa znajomość, ktoś z kim może zagadać jak mu minął dzień.
- Jak znajdujesz Rode? - zagadnąl, bo pewnie po Nowym Jorku musiało się wydawać...bardzo ciasne.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 21:35;

Jak się dobrze zorganizuje to nie ma co narzekać na mikroskopijność. Pochowasz wszystko? To się liczy, a skoro masz blisko do pracy to możesz się wyspać — powiedziała swobodnie, choć w przypadku Rode była przekonana, że niezależnie w której części miasteczka by mieszkała to odległość do miejsca pracy byłaby niemalże taka sama. Nie odczuwała różnicy czy nie musiała koniecznie wyjść dużo wcześniej, aby zdążyć na daną godzinę.
Jest... maciupkie — odpowiedziała tak szczerze jak tylko potrafiła. — Ciągle mi dziwnie z faktem, że jak przejdę jedną czy dwie przecznice to już jestem właściwie poza miastem — przyznała. — Wcześniej mieszkałam w Nowym Jorku, więc różnica jest kolosalna, nie oszukujmy się.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 21:43;

Pokiwał głową. Nie przywiózł ze sobą wiele z Nowego Jorku. Tak naprawdę cały jego dobytek zmieścił się w walizce i torbie na ramię. Nie miał więc problemów z pomieszczeniem swoich klamotów - wręcz przeciwnie. Nirktóre szafki stały zwyczajnie puste. Nie miał pamiątek po rodzicach i wujostwie, poza filmami i zdjęcia, które trzymał na wirtualnym dysku.
- Tak...Rode w porównaniu z Jorkiem to kurnik, nie ma co ukrywać - uśmiechnął się - Studiowałem w Nowym Jorku. Trochę czasu minęło nim przywykłem do ciszy jaka tu panuje wieczorami
Poza oczywiście okolicami barów, gdzie jest raczej głośno.
-Zakladam, że sciągnęły cię tu sprawy zawodowe - nie wyobrażał sobie, co innego mogłoby. No chyba, że poznała jakiegoś przystojniaka przez portal randkowy i tu do niego przyjechała.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 22:00;

Parsknęła na porównanie. Mimowolnie wznowiła wędrówkę w stronę placu świątecznego, do którego zmierzała większość uczestników bitwy na śnieżki bądź też widowni. Źródło światła bądź też gorącej czekolady jaka została im obiecana po całej zabawie, więc kierowała się w tamtą stronę zdecydowanie. Nie zachowywała się zarazem tak, jakoby chciała spławić Vincenta.
A dla mnie jest za cicho. Przynajmniej teraz siedzę i aż mi źle, muszę sobie coś puścić — odpowiedziała. — W większych miastach to ciągle ruch. Nie spodziewałam się, że zatęsknię za trąbiącymi samochodami czy trzaskającymi na torach pociągami — powiedziała nieznacznie zamyślona. — Co studiowałeś? — zapytała.
Dokładnie. Fabryka — sprecyzowała. Liczyła przy okazji na dodatkową opinię. Bądź co bądź spodziewała się, że każdy ma jakieś zdanie na temat tamtego zakładu pracy.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 22:11;

Zapewne ruszyli wolnym krokiem w kierunku serca jarmarku. Nie zamierzał zostawać tu jednak na dłużej. Jakoś tak... Niemniej jednak uznał, że może ją odprowadzić kawałek.
- Myślę, że przywykniesz, trzeba czasu. Są wady i zalety małych miasteczek. - zauważył.
Zapewne fakt iż się tam urodziła sprawiał, że inaczej to odbierała. Jego Nowy Jork, po pewnym czasie, gdy już się nim zachłysnął, po prostu męczył.
- Ach, studiowałem informatykę. Konkretniej jestem programistą. A pracuje w Ratuszu jako informatyk. - jeszcze nie wiedział, jak dużo mają z Jenny wspólnego, nie zagłębiał się więc zbytnio w temat. Większość pewnie uważała tą dziedzinę za dość nudną. Krążące wokół niej stereotypy też nie pomagały.
- Fabryka? Fajna fucha podobno, zwłaszcza jak pracujesz tam umysłowo a nie fizycznie.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyWto Gru 26 2017, 22:55;

Zaleta to to, że cisza i wszędzie blisko? — zagaiła żartobliwie, zerkając na Vincenta. Głowę ledwo zadzierała. Niewiele brakowało jej, aby być równego wzrostu z Edamsem.
Informatyka? — wyraźnie ożywiła się na wspomniany kierunek. — Sama kończyłam — powiedziała swobodnie, niemalże dumnie. Nie określała nic więcej, nie precyzowała dokładniej. Jennifer była zadowolona, że ktoś w tym mieście interesuje się informatyką oprócz niej.
Częściowo umysłowa praca, częściowo fizyczna — stwierdziła po dłuższej chwili namysłu. — Naprawiam część maszyn, rzadziej sprzętów i poprawiam ich pracę czy oprogramowanie, kiedy zajdzie taka potrzeba — opisała. Było to trochę mieszane. Nie uzupełniała odpowiedzi o dodatkowe obowiązki, gdyż te głównie polegały na znienawidzonej, choć już w głównej mierze elektronicznej, biurokracji.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptySro Gru 27 2017, 09:09;

Vincent uśmiechnął się pod nosem.
- No wiesz...mieszkając tyle lat w akademiku...w może niekoniecznie rozrywkowym bloku, ale jednak...cenię sobie święty spokój wieczorami. -on sam zresztą nie był wybitnie rozrywkowy. Od czasu do czasu lubił się zabawić, ale to wszystko.
Na jej słowa zdziwił się i to bardzo. Nie dość, że była dziewczyną, która kończyła ten sam kierunek, w tym samym mieście, to teraz przyjechała do Rode.
- Poważnie? Słodko! - ucieszył się wyraźnie, bo w końcu będzie mógł z kimś pogadać, poza Andersonem, o nowinkach w branży. - NY University? Rocester? Columbia? - może ukończyła którąś z tych uczelni ?
Pomyślał o rozmowie z urzędniczką, która go przyjmowała do pracy. Wspominali o możliwościach wsparcia fabryki ze strony ratusza, ale do tego było jeszcze bardzo, bardzo daleko.
- Brzmi fajnie - napomknął o jej obowiązkach. Jakoś nigdy nie miał smykałki do maszyn, mimo prób pod okiem Charlesa. - Chciałbym wprowadzić w ratuszu jakiś nowszy system...ale wiesz jak to jest. No i jestem trochę za świeży, by podbijać do burmistrza z takimi pomysłami - uśmiechnął się.
W końcu pracował...dwa miesiące? Może trzy. No i nie miał chyba zbytniej siły przebicia.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyCzw Gru 28 2017, 01:32;

Wcale się nie dziwię — powiedziała Jenny. Może i nie mieszkała w akademiku, ale przebywała w nim wystarczająco często, aby wyciągnąć odpowiedni wniosek: zero spokoju w takim miejscu.
Zapewne gdyby Vincent wyraził swoje zdziwienie na głos, to w jakimś stopniu obruszyłby Jennifer, która mogłaby zacząć prawić mu jakieś kazania w związku z tym. Możliwe, że dopowiedziałaby swoje do jego reakcji.
MIT — odpowiedziała. Niegdysiejsza politechnika zdecydowanie wiodła prym w kierunkach ścisłych. Jednak w związku z rozwojem technologicznym, upływem czasu, nie stanowiła jedynej i najlepszej uczelni w kraju, gdzie można było szczycić się wszelakimi papierami potwierdzającymi edukację w tamtym miejscu. Nadal była uznawana jako jedna z najlepszych.
Jeśli lubisz przestrzenność i nie boisz się ubrudzić, to zdecydowanie fajnie — potwierdziła. Ona nie narzekała. Łączyła jedno z drugim. Było to wygodne i było co robić, nie nudziła się ani w pracy, ani poza nią. Miała chęci to co nieco naprawiała w domu, o ile nie przekraczało to kompetencji kobiety.
Lepiej się nie wychylać, bo utoniesz w obowiązkach na samym początku  — powiedziała żartobliwie, zerkając na Edamsa. — Chociaż jak byłam w ratuszu to system nie wydawał się taki zły. Zawsze można spróbować. O czymś konkretnym myślałeś? — zapytała, kiedy zbliżyli się do budki, która rozdawała darmową czekoladę uczestnikom zabawy.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Vincent Edams
Vincent Edams
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 24
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyCzw Gru 28 2017, 09:32;

No tak ! Na śmierć zapomniał o MIT ! Nowy Jork obfitował w uczelnie, nie sposób było spamiętać wszystkie.
- MIT! Uau. - musiała być naprawdę mądra, ale powiedzenie o tym na głos, mogło zostać uznane za ultra creepy, zwłaszcza, że znali się od....pięciu minut Może siedmiu ?
W każdym razie !
- Kiedyś próbowałem się bawić z maszynami, ale okazało się, że mam do tego dwie lewe ręce. - zaśmiał się cicho. Biedny Charles musiał pilnować by Edamsik mu nie puścił warsztatu z dymem. Szczęśliwie skończyło się na programowaniu.
Stanęli przed budką serwującą gorącą czekoladę. On sam się już nie skusił, nie było co ryzykować. I tak sobie już dzisiaj pozwolił.
-Ach...jest tego trochę. Elektroniczny system umawiania wizyt, komunikacja między działami, bo czasami leży i kwiczy...A potem się zobaczy - mówił ogólnikami, bo i tak póki co nie miał wielkich możliwości.
Także tego.
- Będę się już zbierał. Zgadamy się jakoś jeszcze? - pewnie zaproszą się na jakimś komunikatorze i popiszą o błogosławieństwie technologii.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t292-vincent-edams
Jenny Watson
Jenny Watson
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 28
Ekwipunek podręczny:

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 EmptyCzw Gru 28 2017, 22:19;

Faktycznie zdziwiłby Jennifer i spojrzałaby na niego nieufnie, gdyby sprzedał jej komplement dotyczący jej mądrości, jakkolwiek nie zrobiłoby się miło. Byłoby to jednak niepokojące, a Jenny wolała bezpieczny, przynajmniej względnie, krąg znajomych.
To chyba na początku u każdego jest — powiedziała. — Moi rodzice mieli podobne zawody, więc już wcześniej miałam jakąś praktykę — wzruszyła ramieniem i rozejrzała się po okolicy. Było ładnie przystrojone, lubiła takie pierdoły, które tworzyły klimat. Nie mogła doczekać się świąt, choć nie zapowiadało się na to, żeby gdziekolwiek wybywała. Myślała jednak o tym.
Mam nadzieję, że wszystko nie będzie w jednym kodzie — rzuciła żartobliwie Jenny. — Rozpaczałabym, gdybym straciła wszystko — przyznała. Zapewne właśnie jej chodziło o multum kopii czy plików różnie zapisanych na każdym etapie tworzenia. Co jak co, ale Watson dobrze wiedziała o złośliwości rzeczy martwych.
Ale całkiem dobre propozycje. Opracować plan i za jakiś czas… próbuj. Czemu nie? — zerknęła na Edamsa. Starała się być na tyle przyzwoita, że nie narzucała swojej opinii w bardziej nachalny sposób. Nie chciała, jeszcze, przerażać ludzi.
Jasne, nie ma problemu — odparła Jen. — Kontakt już masz i raczej nietrudno będzie mnie tutaj znaleźć — parsknęła. Oczywiście miała na myśli ogólnie Rode, a nie jarmark.
Porozmawiali jeszcze chwilę i Watson pożegnała się z Vincentem, odbierając swój przydział gorącej czekolady, a następnie skierowała się w stronę placu et cetera.

| ZT
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t375-jenny-watson#6458
Sponsored content
Ogólne
Dodatkowe

PisanieBitwa na śnieżki  - Page 2 Empty Re: Bitwa na śnieżki   ♦ Bitwa na śnieżki  - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down

Bitwa na śnieżki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Witaj w Rode! :: Festyn Świąteczny-