Wraz z rozwojem techniki ludzie doprowadzili do własnej zguby. Wojna, która przez lata wisiała na włosku zniszczyła świat, jaki znany był do tej pory. Naruszony został ekosystem, wiele miast zostało zrównanych z ziemią. Przez kolejne dwieście lat ludzie odbudowywali to, co zostało zniszczone. Wiele z tego co było, przepadło. Wiele należało zacząć od nowa. Przetrwali najsilniejsi i... technika. Większość terenów zajmuje natura, która odrodziła się na nowo, dziksza i dużo bardziej niebezpieczna.
Jest rok 2225. Czterdzieści lat temu Rode pełniło funkcję międzynarodowej kolonii karnej, do której transportowano większość kryminalistów. Więźniowie stali się nie tylko pierwszymi budowlańcami osady, ale i wykonywali pracę, za którą otrzymywali środki do życia. Z biegiem lat Rode stało się miasteczkiem, wciąż zależnym jednak od pozostałych. Po kilku powstaniach oraz żmudnej pracy wybranego w sadzie rządu udało się uzyskać niepodległość oraz prawa. Imigranci pojawiają się na Rode rzadko. Reputacja oraz historia miasteczka nie zostały przez nikogo zapomniane. Handel zależy od dużych miast, które skutecznie utrudniają prowadzenie interesów. Mieści się tu kilka fabryk, które przesyłają swoje towary dalej- wszystkie są pod kontrolą. Sami mieszkańcy Rode utrzymują się głównie z łowiectwa oraz handlu wewnętrznego.
Nocą lepiej nie wychodzić poza obręb miasta. Natura ewoluowała, podobnie jak żyjące na świecie zwierzęta. Nic nie przypomina tego, co było kiedyś. Po zachodzie słońca wszystko wydaje się straszniejsze niż jest w rzeczywistości. Tak było kiedyś, dzisiaj rzeczywiście tak jest. Im dalej od zabudowań tym jest mniej bezpiecznie. Podróżując samochodem nie powinno się zjeżdżać z drogi. Aby spokojnie przetrwać noc poza miastem, należy wiedzieć jakiego punku noclegu szukać.