CECHY CHARAKTERYSTYCZNE: wzrost: 173 waga: 63 kg kolor oczu: brąz znaki szczególne: chłopięca buźka
CHARAKTER I HISTORIA POSTACI Vincent nie miał jakiejś wybitnie fascynującej historii. Urodził się w Rode, jako pierworodny rodziny Edams i niczego mu nie brakowało. Szybko jednak sielanka rodzinna się skończyła, bo stracił oboje rodziców w wypadku samochodowym. Przygarnęła go siostra matki- ciocia Maya i jej mąż -wujek Benjamin. Jako, że państwo Pierce (bo takie nazwisko przyjęła Maya po mężu) nie mogli mieć swoich dzieci, traktowali siostrzeńca jak swoje dziecko. Wiódł względnie spokojne i normalne życie. Vincent zawsze wyglądał na młodszego niż jest. Przysparzało mu to często sporo problemów – od zwyczajnych żartów na temat jego wzrostu i dziecięcej buzi, po zaczepki i popychanki ze strony starszych kolegów. Vincent jednak nie zamierzał ot tak dawać się obić – nauczył się więc szybko biegać! Kiedy zaś uciec mu się nie udało, czasem z opresji ratował go starszy kolega z podwórka – Charles Bucket. Zwykł to robić częściej, gdy w pobliżu czaiła się pewna urodziwa dziewoja, jednak Vinc i tak był mu dozgonnie wdzięczny. Edams rzecz jasna uznał swego wybawiciela za kogoś pokroju pół-Boga i zaczął się za nim szwendać. Bucket, chcąc nie chcąc (bo nastolatka się tak łatwo przepędzić nie dało) oraz jego przyjaciel Felix, musieli zaakceptować towarzystwo chudzielca, który zaczął przypatrywać się pracy Bucketa. Vincent nawet coś próbował zmajstrować, ale jak się okazało, miał do tego dwie lewe ręce. Za to złotą rączką okazał się w innej dziedzinie – w informatyce. Zawsze lubił „marnować” (jak to określała ciocia Maya) czas na komputerze, a potem wkręcił się w programowanie. Jako trzynastolatek potrafił już pisać proste programy, potem podnosił sobie poprzeczkę, aż stał się w tym naprawdę dobry. Chciał związać z tym swoją przyszłość. Chciał zmieniać świat, stać się kimś naprawdę wow ! Rode jednak nie dawało mu takich możliwości. Nagła, tragiczna śmierć wujostwa, nie tylko go potwornie przygnębiła, co utwierdziła w fakcie, że może zapomnieć o wymarzonej karierze. Szczęśliwie jego opiekunowie pomyśleli o jego przyszłej edukacji i dzięki ich oszczędnościom oraz funduszom ze sprzedaży ich mieszkania, mógł wyjechać na studia do Nowego Jorku. Tam szlifował umiejętności, nawet nawiązał kilka znajomości. Ukończył uczelnię z tak dobrymi wynikami, że udało mu się dostać na staż do Google. Wszystko zaczęło się perfekcyjnie układać. Dlaczego więc właśnie wrócił do Rode? Nigdy nie był specjalnie towarzyski, był też dość nieśmiały, a to mocno mu utrudniało pracę w grupie. Wiedział, że się tam nie zaaklimatyzuje. ( A fakt, że wylał swojemu przełożonemu gorącą kawę na klejnoty DWA RAZY i przypadkiem zrzucił koleżankę ze schodów, łamiąc jej tym samym nogę, utwierdzał go w przekonaniu, że raczej go nie przyjmą na stałe) Postanowił wrócić do rodzinnego miasta, pełen pasji, wielkich ideałów, gotów zmienić Rode w technologiczną hekatombę. Z niewielką torbą osobistych rzeczy i duszą na ramieniu, wydał całe oszczędności, by wrócić do domu.
CIEKAWOSTKI: - Lubi ser edamski. No reasons - Orientacja seksualna - niezidentyfikowana. Jeszcze się nad tym nie zastanawiał.Albo nie miał okazji. Whatever. - Z powodu chłopięcego wyglądu, ciągle ma problemy. Za każdym razem, kupując sobie piwo, musi pokazywać dokumenty, a i tak często jest osądzany o ich podrobienie. O problemach w przychodniach, urzędach, nawet nie wspominamy. -Fan komiksów i fantastyki. Czas wolny od programowania, lubi spędzać na czytaniu czy oglądaniu filmów z owej tematyki. - aktywny fizycznie, głównie Parkour i bieganie. To tłumaczy czemu nie jest klasycznym komputerowym pączusiem. - O dziwo wierzący i nawet praktykujący. - Lubi i umie tańczyć. Ma wyczucie rytmu i często można go przyłapać jak tworzy wygibasy ze słuchawkami na uszach.
Ostatnio zmieniony przez Vincent Edams dnia Sro Paź 18 2017, 09:35, w całości zmieniany 1 raz
Twoja karta postaci została zaakceptowana! Nim zaczniesz grę zapoznaj się z TYM tematem. TUTAJ natomiast Punkt Mistrza Gry, w którym pojawiają się informacje o sesjach a także o tym, co dzieje się w fabule. Warto też od czasu do czasu zaglądać STREFY GRACZA, gdzie znajduje się między innymi temat z pogłoskami i plotkami krążącymi po miasteczku. Życzymy udanej Gry!