Share

bottoms up

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
AutorWiadomość
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

Pisaniebottoms up Empty bottoms up  ♦ bottoms up EmptyWto Lis 07 2017, 14:36;

KTO: Raphael, Leon
KIEDY: wrzesień
GDZIE: kontynuacja wątku z Tordivlera (https://postmortem.forumpolish.com/t61p50-pub-pijany-tordivler)
______

Właściwie kółko różańcowe chyba też kierowało się zasadą, o której już wspominali, tylko że z niewielką modyfikacją. Zamiast "pokaż mi człowieka, a znajdę ci na niego paragraf", było "pokaż mi człowieka, a znajdę mu milion grzechów, choćbym miała je wymyślić".
Roześmiał się na słowa o wychowywaniu. Nie ryzykowałby. Zawsze istniała szansa, że Martinez miała na podorędziu trochę więcej tych swoich poręcznych strzykawek, a nie chciałby skończyć w równie przykry sposób, gdyby ta opacznie go zrozumiała. Znów przechylił szklankę, mieszając przez chwilę trunkiem.
- Spotykałeś się kiedyś z latynoską? - Zapytał, pozornie tylko zbaczając z tematu. Niezależnie od odpowiedzi Braforda, ciągnął. - Wszystko jest wspaniale. Do momentu, jak się wkurzy, bo wtedy zrobi ci z dupy jesień średniowiecza - odstawił szklankę na stół i oparł się wygodniej, krzyżując ręce za głową.A jak zrobi z dupy jesień średniowiecza, to człowiek zostaje bez niczego. Nawet spodni.
- Twoja troskliwość mnie rozczula - uśmiechnął się krzywo.
- Miałem farta jak cholera. Skończyło się tylko na poparzonej ręce ponadbijanej kawałkami gaśnicy. Ale nie chcę myśleć nawet, co by było, gdyby mi to buchnęło w twarz . - Jedno wiedział na pewno: o żadnym wąsie nie byłoby już wtedy mowy. Chyba nawet o przyzwoicie wyglądającej twarzy nie byłoby już mowy. I tak, w Rode faktycznie wszystko się waliło. Skutki zaniedbania i braku funduszy dawały się we znaki wszystkim. To miasto potrzebowało jakiegoś bodźca, który go wyciągnie z ruiny.
- Żałować? - Uniósł brwi w górę, nie przestając się jednak uśmiechać. - Ma aż takie delikatne rączki? - Dopytał rozbawiony, znowu sięgając po szklankę i z niej pijąc, wciąż uważnie przyglądając się Raphaelowi. Coś mu się wierzyć nie chciało, żeby na zwyczajnym wpadnięciu na siebie się skończyło, chyba, że istotnie na siebie wpadli, tylko po to, żeby się potem przewrócić i wylądować w łóżku. Wszystko oczywiście przypadkiem, jakże by inaczej.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Raphael Bradford
Raphael Bradford
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 38
Ekwipunek podręczny:

Pisaniebottoms up Empty Re: bottoms up  ♦ bottoms up EmptyWto Lis 07 2017, 18:44;

Spędzenie z kimś jednej nocy nie można było uznać za spotykanie się, więc Raphael przecząco pokręcił głową, dając znać kumplowi, że nie miał tej przyjemności.
- Nie przesadzasz aby?- Bradford się roześmiał i mimowolnie pomyślał, że wkurzona Ethel też potrafiłaby zrobić z dupy jesień średniowiecza albo zaprosić na kolację. I jak tu zrozumieć kobiety, kiedy te muszą się zachowywać irracjonalnie i nawiasem mówiąc chętnie by posłuchał o tym, jak to Rios został pozbawiony spodni.
- Miałeś. Jedno jest pewne, nie siedzielibyśmy sobie tak jak teraz przy butelce whiskey i nie gawędzili. Pewnie musiałbym ci przynosić pomarańcze do szpitala i przemycać fajki. Może dostałbyś jakieś nowe, przystojne oblicze i więcej lasek wyrywał.- medycyna stała na takim poziomie, że można było usunąć wszystkie blizny i zrekonstruować uszkodzoną twarz. Na całe szczęście Riosowi to jednak było niepotrzebne.
- Bardzo delikatne.- Bradford uśmiechnął się znacząco do kumpla i chyba nie musiał nic więcej dodawać.- A do tego ma niezły tyłek i niewyparzoną buzię.- scharakteryzował krótko Ethelyn, która na pewno nie byłaby zbyt zadowolona z jego słów.
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t160-raphael
Leonel Rios
Leonel Rios
Ogólne
Dodatkowe
Character sheet
Wiek: 40 lat
Ekwipunek podręczny: rewolwer energetyczny, pacyfikator, nóż, telefon, zapalniczka, papierosy, dokumenty

Pisaniebottoms up Empty Re: bottoms up  ♦ bottoms up EmptySro Lis 08 2017, 12:27;

Oczywiście, że przesadzał. Ale jakoś musiał sobie zracjonalizować całą tę sytuację, bo już dawno wywieźli by go stąd w kaftanie bezpieczeństwa. Taka wymówka była dobra, w jakimś stopniu zgodna z rzeczywistością, a co więcej, całkowicie pomijała kryminalny aspekt całej ich historii.
- Szesnaście lat to kupa czasu, Bradford, a najśmieszniejsze jest to, że tego nawet nie czuję - wzruszył ramionami, pijąc znów łyka whiskey. Pytanie, czy to Elia była tak dojrzała (retro odbywa się przed domówką u Chambersów, on jeszcze nie wie przyp. aut.), czy on tak smarkaty.
- Albo siedzielibyśmy przy butelce whiskey i gawędzili, ale w szpitalu - uśmiechnął się krzywo. Może pielęgniarki przymknęłyby oko na takie małe odstępstwo od reguły.
- Już zdążyłem się przyzwyczaić do swojej gęby, nowej nie potrzebuję - roześmiał się. Czterdzieści lat to całkiem sporo, żeby przywyknąć. I zaakceptować. Zresztą, chuj tam z wyglądem, grunt że oczy całe. Siedzenie na rencie w tej dziurze mogło prowadzić chyba tylko do alkoholizmu.
Odpowiedział równie znaczącym uśmiechem. Czyli jednak. Cały Bradford.
- No to już całkiem niezłe połączenie - przyznał, odpalając kolejnego papierosa. Przy alkoholu mógłby palić bez końca. Dwa lata bez nawet malutkiego dymka poszły się jebać w tydzień.
- Nie poznaję cię. Nie brałeś się za miejscowe - dodał z rozbawieniem, zaciągając się papierosem i wydmuchując dym na bok, gdzie nikomu nie będzie przeszkadzał. - Fakt że o niej wspominasz chyba wskazuje, że to nie jednorazowe spotkanie?
Powrót do góry Go down
https://postmortem.forumpolish.com/t123-leonel-rios#346
Wodzirej
Wodzirej
Ogólne
Dodatkowe

Pisaniebottoms up Empty Re: bottoms up  ♦ bottoms up EmptyPon Lis 20 2017, 22:49;

Na szczęście w tak małym miasteczku, jak Rode, Paul Kandel nie miał jakichś wielkich problemów, by sledzić Bradforda. Sam, jak rasowy szczur, nauczył się unikać towarzystwa i zbędnej uwagi. Ale to nie dlatego był teraz w Tordivlerze. Najzwyczajniej w świecie chciał się napić. Zwłaszcza, że już niedługo czekało go sporo pracy, bo zamierzał spełnić wszystkie swoje groźby.
Spostrzegł Raphaela, lecz nie zamierzał uciekać. Poczekał, aż ich spojrzenia się skrzyżują, po to tylko, by wychylić kieliszek wódki tak, jakby wzbosił czyjś toast. Potem wstałszybko i wyszedł. Kto wie, jeszcze by się Bradfordowi ubzdurało go gonić, a Kandel wolał działać w ukryciu i znienacka.
Powrót do góry Go down
Sponsored content
Ogólne
Dodatkowe

Pisaniebottoms up Empty Re: bottoms up  ♦ bottoms up Empty;

Powrót do góry Go down

bottoms up

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Witaj w Rode! :: Retrospekcje :: Porzucone-